Zmiana zachowań w dobie pandemii
Aby uniknąć wizyt w sklepach, gdzie ryzyko zakażenia jest większe, a półki często świecą pustkami, konsumenci wybierają zakupy online. Czy ten nawyk zniknie wraz z końcem epidemii? I czy każda z branż ma szansę na zwiększone przychody? Tom Karwatka z Divante prześledził, co w ciągu ostatnich tygodni działo się w chińskim i włoskim e-commerce.
E-grocery
Po pierwszych doniesieniach o masowych zarażeniach koronawirusem, zakupy spożywcze online szybko nabrały rozpędu. W Chinach Meituan Dianping, firma świadcząca usługi lokalne z dostawą do domu, potwierdziła trzykrotną sprzedaż surowych produktów spożywczych, takich jak warzywa, mięso i owoce morza.
Ele.me, część Alibaba Group, również odnotowała prawie dwukrotny wzrost zamówień artykułów spożywczych, a JD Daojia stwierdził, że sprzedaż wzrosła prawie czterokrotnie.
Widzimy już pierwsze oznaki tego samego trendu w amerykańskim sklepie Pradeep Elankumaran. CEO internetowego sklepu spożywczego Farmstead przyznał, że w ostatnim tygodniu wolumen dostaw wzrósł o ponad 30% powyżej normalnego poziomu.
Jedzenie
Master Kong – producent makaronu i napojów – w obliczu kwarantanny skupił się na sprzedaży online oraz obecności w mniejszych sklepach. Śledząc plany ponownego otwarcia sprzedaży detalicznej, był także w stanie dostosować swój łańcuch dostaw. Master Kong w rezultacie odzyskał ponad 50% zysków z dostaw do sklepów zaledwie kilka tygodni po wybuchu epidemii, a także obsłużył 60% sklepów, które ponownie otworzyły się w tym okresie – trzy razy więcej niż niektórzy konkurenci.
Inne firmy z branży spożywczej w odpowiedzi na kryzys również dywersyfikują działalność lub przekierowują budżety. Chiński oddział globalnego producenta słodyczy wykorzystał kryzys, aby przyspieszyć transformację ze sprzedaży offline do online. Anulowano wszelkie działania marketingowe offline na Walentynki i ponownie zainwestowano wszystkie zasoby w marketing cyfrowy.
Niektóre restauracje oferują półprodukty dla swoich klientów, którzy chcieliby zostać w domu i samodzielnie gotować. Z kwarantanny oraz sugestii przebywania w domu aktualnie mocno zyskują restauracje, które oferują dostawy jedzenia do domu.
Dostawa
Usługa dostawy na wynos w Chinach znacznie wzrosła w czasie kryzysu. Istnieją setki otwartych restauracji, które z obawy przed rozprzestrzenianiem się wirusa nie mogą być otwarte dla klientów. To oznacza, że dostawa jest jedyną opcją generowania przychodów.
Dostawa nie zawsze jest prostym procesem w czasie kryzysu. Zamknięcia w całym kraju we Włoszech zmusiły marki do zareagowania i znalezienia realnych rozwiązań. Przewoźnicy nie są w stanie dostarczyć przesyłek do gospodarstw domowych w miastach poddanych kwarantannie, dlatego firmy wdrażają systemy sprawdzające, czy dana dostawa jest możliwa, czy nie. Zwiększono także liczbę pracowników w ich centrach wsparcia, aby pomóc klientom uzyskać szybką informację w trudnym momencie.
Elastyczni pracownicy
W Chinach sieci hoteli, restauracji i kin, które odnotowały gwałtowny spadek odwiedzin lub przymusowe zamknięcia, użyczyły swoich pracowników dla supermarketu Hema, który pilnie potrzebował kolejnych rąk do pracy.
Za tym przykładem poszło wiele marek, które również zdecydowały się połączyć siły z opustoszałymi w tym czasie lokalami gastronomicznymi czy hotelami.
Branża beauty
Chińska firma kosmetyczna Lin Qingxuan została zmuszona do zamknięcia 40% swoich sklepów podczas wybuchu epidemii. Jednak przenosząc wszystkich konsultantów ze sklepu do sieci, za pomocą własnego pomysłu na influencer marketing osiągnęli 200% wzrostu przychodów w porównaniu z rokiem poprzednim.
Branża odzieżowa
Cosmo Lady, największa firma zajmująca się produkcją bielizny w Chinach, skoncentrowała się na sprzedaży za pomocą… WeChat. Zaangażowano wszystkich pracowników (nawet CEO), tworząc ranking najlepszych sprzedawców.
Dobra luksusowe
Les Petits Joueurs, włoski producent luksusowych torebek i butów, uruchomił w pełni wirtualny salon wystawowy z opcjami rozszerzonej rzeczywistości (AR), aby zainteresowany klient mógł wypróbować każdy produkt. W ciągu zaledwie kilku ostatnich dni sprzedaż online znacznie wzrosła.
Ubezpieczenie i opieka zdrowotna
Ant Financial (wcześniej znany jako Alipay) dodał do swoich pakietów bezpłatną ochronę związaną z koronawirusem. Zachęciło to konsumentów do zakupu ubezpieczenia online i zwiększyło lojalność obecnych klientów. Rezultat? 30% więcej sprzedanych pakietów ubezpieczenia zdrowotnego.
JD Health uruchomił bezpłatne konsultacje online z lekarzami, a także narzędzie, które pomaga pacjentom z chorobami przewlekłymi w utrzymaniu podaży leków.