Blog

Artykuł przeczytasz w: 15 min

Królowa Jadwiga – #GameChanger i monarcha w spódnicy

Nie była ani figurantką, ani cichą ascetką. Nie bała się wytykać błędów najwyższym w hierarchii władzy. Jako pierwsza kobieta w historii Polski została koronowana nie na królową, ale króla. W wieku dwudziestu kilku lat kreowała życie polityczne, kulturalne i religijne całego kraju.

Artykuł przeczytasz w: 15 min
Jak Królowa Jadwiga do tego doszła?

SPIS TREŚCI

    Krakowski kościół Karmelitów. Jadwiga spotyka kamieniarza, który wyznaje, że ma w domu chorą żonę oraz głodne pociechy. Królowa, nie zważając na nic, postanawia oddać mu złotą klamrę i pantofelek obsadzany szlachetnymi kamieniami. Odpinając podarki, niechcący stawia bosą stopę na kamieniu świeżo polanym wapnem. Ślad zostaje odbity i wmurowany w zewnętrzną ścianę świątyni.

    Tak głoszą legendy. Polska monarchini słynęła bowiem z dobroci i pobożności – nie bez powodu została beatyfikowana, a następnie uczyniona świętą Kościoła Katolickiego. Królowa Jadwiga, a właściwie król Jadwiga, za życia zmieniała reguły gry, które rządziły ówczesnym światem. I robiła to po mistrzowsku.

    Niechciane dziecko

    Przyszła na świat najprawdopodobniej w połowie lutego 1374 roku, chociaż żadne zachowane źródło z epoki nie odnotowało tego faktu. Nikt jednak nie cieszył się z jej narodzin. Wszyscy wiązali z tym dzieckiem wielkie plany – miało okazać się chłopcem, a tym samym następcą tronu, który uratuje dynastię przed widmem wymarcia! Urodziła się jednak dziewczynka – trzecia, a zarazem ostatnia córka węgierskiego króla Ludwika Andegaweńskiego i królowej Elżbiety Bośniaczki.

    No cóż, los zechciał inaczej, więc należało przedsięwziąć szczególne środki w celu zmiany zasad dziedziczenia. Ojciec widział w Jadwidze królową Węgier – dlatego właśnie zaręczył ją z austriackim książątkiem, Wilhelmem Habsburgiem. Matka pragnęła natomiast, aby oba trony – polski i węgierski – przeszły w ręce starszej Marii. Napotkała jednak opór polskich elit, które domagali się odrębnego władcy, który rezydowałby na stałe w Krakowie. Rycerze obiecali:

    […] ściśle dochować hołdu wierności złożonego córkom nieboszczyka króla, byleby którakolwiek z nich razem ze swoim małżonkiem – oboje koronowani na króla i królową Polski – w Polsce przemieszkiwali stale.

    Korona na głowie i moment, który zmienia wszystko

    16 października 1384 roku. Po burzliwym bezkrólewiu Jadwiga zostaje koronowana na króla Polski. Nie tylko ten moment był w jej życiu przełomowy. Kolejnym okazały się zaślubiny mężczyzny wybranego jej przez polską szlachtę.

    Królowa Jadwiga, urażona usunięciem Wilhelma z zamku, zamierzała zejść do niego do miasta. A kiedy staraniem i na rozkaz panów zastała bramy zamknięte, usiłowała je własnoręcznie wyważyć toporem, który jej na żądanie podano.

    Tak Długosz relacjonował wyrzucenie z Wawelu pierwszego narzeczonego, a właściwie męża Jadwigi. W wieku bowiem 4 lat wydano ją per procura za 8-letniego Wilhelma Habsburga. Ożenek był jak najbardziej legalny, jednak nie został skonsumowany. I tu właśnie pojawiła się możliwość zerwania przyrzeczenia i oddania Jadwigi litewskiemu księciu Jagielle.

    Odtąd nasz #GameChanger borykał się z oskarżeniami o cudzołóstwo i nierząd. Każdy wróg, który pragnął osłabić jej pozycję, powoływał się na to właśnie wydarzenie. Jadwiga nic sobie jednak z tego nie robiła. Jako król Polski prowadziła odrębną od męża kancelarię oraz dwór. I to ona rządziła krajem – Jagiełło do końca jej życia sprawował jedynie współrządy.

    Kobieta, która wpływa na losy całego świata

    To do jej kancelarii zjeżdżali przedstawiciele zagranicznych rządów, to ona gromadziła wokół siebie elitę polityczną państwa. I to ona miała prawdziwą moc decyzyjną w kraju:

    Kiedy zaś [król] zatrzymał się w Gnieźnie (…), zażądał okupu od wsi kapitulnych. Z tego powodu obciążeni okupem wieśniacy przybywszy do Gniezna z żonami i dziećmi podnieśli płacz, narzekanie i niekończące się skargi. (…) Poruszona tym nieszczęściem królowa Jadwiga, naprawiając błąd króla, zwróciła wszystek okup i postarała się o zniesienie interdyktu. Podobno zaś w goryczy swego serca miała powiedzieć:Wprawdzie zwróciliśmy wieśniakom bydło, ale kto im zwróci wylane łzy?

    Mając zaledwie dwadzieścia kilka lat poprowadziła wyprawę wojskową na Ruś Czerwoną. Jak pisze Anna Kowalczyk w książce Brakująca połowa dziejów, „umożliwiła [ona] przywrócenie tego terytorium Rzeczypospolitej po bezprawnym zajęciu przez Węgrów”. Polska monarchini przyjęła także hołd lenny Mołdawii, a w 1397 roku negocjowała z wielkim mistrzem Zakonu Krzyżackiego powrót do korony ziemi dobrzyńskiej. „Póki ja żyję, póty wielkiej wojny Królestwa Polskiego z państwem zakonnym nie będzie. Ale potem wszystko jest możliwe…” – mówiła. I jej przewidywania się sprawdziły.

    Za życia liczyli się z nią bowiem najwięksi. Nie bała się atakować kościelnych nadużyć, wytykać samemu Papieżowi, że jego urzędnicy wymierzają nieludzkie kary, ekskomuniki i interdykty. „Nigdy wcześniej o takich praktykach nie słyszano, a tym bardziej nie stosowano ich w Polsce” – grzmiała, a jej pozycja, paradoksalnie, rosła. Bo kiedy za Urbana VI w sprawie Polski wydawano 6 dokumentów rocznie, za Bonifacego IX było to już 6 aktów miesięcznie! Łącznie za jego pontyfikatu powstało 875 dekretów dotyczących naszego kraju. Jedna kobieta, nie zważając na nic, zmieniała układ sił w ówczesnej Europie.

    Prawdziwy #GameChanger nie myśli tylko „tu i teraz”

    #GameChanger myśli również o potomnych. Dlatego nasza monarchini stała się jednym z największych ówcześnie mecenasów nauki i kultury w Rzeczpospolitej. A nie było to takie proste! Królowa Jadwiga wiedziała, jak być doskonałym strategiem.

    Gdy krakowski ordynariusz sprawiał problemy w sprawie reaktywacji krakowskiego uniwersytetu, postawiła go pod ścianą i założyła dom dla studentów nie w swojej stolicy, ale w czeskiej Pradze. Tym sposobem pokazała, że ma plan alternatywny i osiągnęła swój cel.

    Przed śmiercią, w wieku zaledwie 26 lat, zdążyła jeszcze zlecić powstanie pierwszego w historii polskiego tłumaczenia Księgi Psalmów. Ufundowała kościoły, uposażyła istniejące klasztory, a także opiekowała się szpitalami. W testamencie swój majątek zapisała Akademii Krakowskiej. Według XVI-wiecznych źródeł, napis na jej grobie brzmiał: Sidus Polonorum, hic iacet Hedvigis eorum Regina (Gwiazda Polaków, tu spoczywa Jadwiga ich Królowa), a klejnoty grobowe wykonano ze skóry i drewna.

    Bo prawdziwy lider to ten, który zachowuje pokorę i skromność. A jednocześnie potrafi zmienić otaczający go świat w sposób, który przetrwa wieki. Tak, jak dokonania pierwszego w historii Polski monarchy w spódnicy. Niechcianego dziecka, które stało się niezastąpionym królem.

    Podoba Ci się ten artykuł?
    Oceń:

    Odmień z nami swój
    biznes online

    Postaw przed nami wyzwanie, opowiedz o problemie. My staniemy do walki.