Blog
Leonardo da Vinci – człowiek, który wyprzedził swoją epokę
Zobacz, kim był Leonardo da Vinci i dlaczego jego brudnopis jest obecnie najdroższą książką świata, która warta jest ponad 30 mln dolarów. Czy wiesz, kto jest jej właścicielem?
Kim był Leonardo da Vinci? Sława bez nazwiska
Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że Leonardo był człowiekiem bez nazwiska. Urodził się jako nieślubne dziecko, a „da Vinci” oznacza tyle co „z miasta Vinci”.
Historia pokazuje, że nie trzeba kończyć studiów, mieć bogatych rodziców i znanego nazwiska, żeby stać się jednym z najbardziej zasłużonych ludzi w dziejach świata. Choć jego geniuszowi trudno dorównać, Leonardo nigdy nie zdobył wykształcenia uniwersyteckiego. Stało się tak, bo nie miał odpowiedniego pochodzenia. Da Vinci był za to arcyzdolnym samoukiem, a wszystko, do czego doszedł, zawdzięcza swojej determinacji.
Leonardo zajmował się dosłownie wszystkim. Od sztuki, przez filozofię, medycynę czy matematykę. Był też jednym z największych odkrywców w historii. To w jego notatkach możesz odnaleźć projekty maszyn latających, teleskopu, pojazdu opancerzonego, a nawet robota!
Był człowiekiem, który zdecydowanie nie lubił się nudzić. Nauczył się żonglować tylko po to, żeby ćwiczyć umysł. Da Vinci był człowiekiem pełny sprzeczności i niedomówień, ale jedno jest pewne: znakomitość, do której doszedł, nie przyszła mu bez wysiłku i ciężkiej pracy.
Jak tworzył Leonardo da Vinci? Oburęczny prokrastynator
Większość wynalazków Leonardo da Vinci zawdzięczał niezwykłej zdolności obserwacji. Projekty maszyn latających były mocno wzorowane na schemacie lotu ptaków czy nietoperzy.
Geniusz, oprócz tego, że był niebywałym perfekcjonistą, prawdopodobnie cierpiał na prokrastynację. Z tego powodu wiele jego prac zostało niedokończonych. Krążą nawet pogłoski, że raz zdarzyło mu się nie wywiązać z powierzonego mu zalecenia na obrazy, za co został postawiony przed sądem.
Kolejnym dziwnym przyzwyczajeniem artysty było tworzenie zapisków w lustrzanym odbiciu, czyli od prawej do lewej. Być może wynikało to z faktu, że potrafił używać do pracy dwóch rąk jednocześnie. Dopiero w 1516 roku wylew doprowadził do paraliżu jego prawej ręki, przez co nie mógł już nią pracować. Jednak da Vinci nauczył się władać lewą ręką równie sprawnie jak prawą. Podobno artysta był na tyle sprytny, że w swoich notatkach intencjonalnie popełniał błędy, tylko po to, żeby nie mogły one zostać odczytane przez innych.
A czy z ich odczytaniem będzie miał problem Bill Gates? To on zakupił brudnopis da Vinciego, tzw. „Kodeks Leicester” za ponad 30 mln dolarów. Tym samym XVI-wieczny zbiór zapisków artysty został najdroższą książką w historii. Da Vinci potrafił wybiegać w swoich rozważaniach daleko w przyszłość. Być może Bill Gates znajdzie w zapiskach inspirację do wielkiego odkrycia, które zmieni świat na lepsze.
Dlaczego Leonardo da Vinci wyprzedził swoją epokę? Ryzyko wpisane w zawód!
Leonardo da Vinci 60 lat przed Galileuszem wspomniał o teleskopie, a 200 lat przed narodzeniem Newtona był zwolennikiem jego teorii. Wyprzedził także Darwina, o bagatela jakieś 400 lat, bo zaliczał człowieka do tej samej kategorii, co małpy.
Gdyby Leonardo da Vinci żył współcześnie, pewnie byłby uznawany za hipstera, bo był wegetarianinem. Ale nie tylko to odróżniało go od innych.
Da Vinci wiele ryzykował podczas swojej pracy i nie bał się ocierać o kontrowersję. Czy wiesz, skąd brał „materiał” do nauki anatomii? Wieczorami, zakradał się na cmentarz dla skazańców, by samodzielnie odkopywać ciała i zabierać je do swojej pracowni na amatorską sekcję. Nie trzeba być licencjonowanym lekarzem sądowym, żeby wiedzieć, że praca przy zwłokach, nie należy do najprzyjemniejszych i może wiązać się z zakażeniem tzw. trupim jadem. Da Vinci nie bał się podejmować takiego ryzyka. Wpadł na pomysł, aby konserwować narządy zmarłych przy użyciu wosku. Ta metoda wykorzystywana jest do dnia dzisiejszego.
Leonardo da Vinci został doceniony dopiero wiele, wiele lat po śmierci. To jednak jest tylko dowodem na to, że w wielu dziedzinach wyprzedził swoją epokę o setki lat. A wszystko dzięki niezwykłe determinacji i odwadze. Da Vinci nie bał się bowiem iść pod prąd i zmieniać reguły gry. Bo tylko nieszablonowe pomysły stają się prawdziwą innowacją.