Blog

Artykuł przeczytasz w: 12 min

Odpowiedzialność biznesu ukryta w modułach

Ostatnio dołączyła do nich także branża meblarska. Kiedy jednak na początku oznaczało to zmniejszenie kosztów po stronie przedsiębiorstwa, teraz wynika z innego zapotrzebowania: ochrony środowiska, a także personalizacji doświadczenia klienta. W modułach ukryta jest bowiem społeczna odpowiedzialność biznesu.

Artykuł przeczytasz w: 12 min
Firmy budowlane i architektoniczne z całego świata już od ponad 70 lat korzystają z modułów.

SPIS TREŚCI

    Koncepcja, według której firmy powinny już na etapie budowania strategii uwzględniać interesy społeczne i ochronę środowiska, a także relacje z różnymi grupami interesariuszy sprawiła, że moduły stały się nie tyle trendem, co jednym z najważniejszych wyznaczników w branży.

    Tego typu konstrukcje wykorzystywane są nie tylko przez deweloperów, ale również władze miast w inwestycjach komercyjnych, np. z zakresu hotelarstwa, czy społecznych – zdrowia, a także oświaty. A wszystko dzięki Malcolmowi McLeanowi, który w 1955 roku przebudował tankowiec tak, by przystosować go do przewozu kontenerów. Od tego wynalazku było już rzut beretem do pierwszych budynków wykonanych systemem modułowym.

    Czym są moduły dla biznesu?

    „Umowna jednostka miary odpowiadająca wielkości określonego elementu i służąca do wyznaczania proporcji oraz wzajemnych zależności wszystkich elementów tworzących pewną całość”.

    Tak brzmi encyklopedyczna definicja modułu i zdecydowanie podarujemy sobie jej wyjaśnienie. Nie o to bowiem chodzi. A o co? O stosowanie gotowych do użycia elementów konstrukcyjnych. Dzięki temu możliwe jest zaprojektowanie i wykonanie dowolnej wielkości budowli, a także układów pomieszczeń. Takie proste łączenie i montaż modułów sprawiają, że nie tylko szybko można wykonać kompletny budynek we wskazanym miejscu, ale również zwiększyć go lub zmniejszyć przez dodawanie lub odłączanie kolejnych modułów. Co więcej, taką modułową bryłę można nawet przenieść z miejsca na miejsce! Tym sposobem do minimum skrócony zostaje realny proces budowlany w miejscu budowy, a co za tym idzie – obniżenie kosztów jest naprawdę imponujące!

    To jednak nie wszystko. Dzięki temu, że moduły powstają w fabrykach, z dala od terenu budowy, diametralnie zmniejsza się negatywny wpływ na środowisko. Umożliwia to również wprowadzenie szeregu innowacyjnych, ekologicznych rozwiązań wewnątrz. Moduły mają także namacalny wpływ na popyt w branży budowlanej i architektonicznej – osoby, których dotąd nie było stać na posiadanie domu czy mieszkania, mogą sobie teraz na nie pozwolić bez stworzenia gigantycznej dziury w swoim saldzie bankowym, czy brania kredytu. Jak mówi Sumitesh Das, jeden z kierowników w Tata Steel:

    Hemant Nerurkar, ówczesny dyrektor generalny Tata Steel, wezwał zespół do pracy nad niedrogimi rozwiązaniami mieszkaniowymi z wykorzystaniem konstrukcji stalowych, aby zaspokoić potrzeby mieszkaniowe ludzi znajdujących się w najniższym segmencie ekonomicznym.

    Stało się to możliwe nie tylko dzięki wspomnianym już, niższym kosztom postawienia takiego budynku, ale także dzięki możliwości stworzenia funkcjonalnego i przestronnego miejsca zamieszkania na bardzo niewielkiej przestrzeni. Nic dziwnego, że budownictwo modułowe reklamowane jest w Wielkiej Brytanii czy Indiach m.in. jako rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego. W Stanach Zjednoczonych to natomiast odpowiedź na coraz szybszą urbanizację, która powoduje negatywne skutki w środowisku, a także rosnące braki wolnej przestrzeni.

    Jest jeszcze coś. Dla tych, których na mieszkania i domy stać, budownictwo (a dziś i meblarstwo) modułowe daje możliwość hiperpersonalizacji. Moduły to zatem, z jednej strony, społeczna odpowiedzialność biznesu, a z drugiej – dodatkowy atut dla odbiorcy: sprzedaż nie tylko funkcjonalności, ale i doświadczenia. Zerknijmy na konkretne przykłady.

    Jak firmy wykorzystują moduły? Uczmy się od najlepszych!

    Pierwszym, naprawdę udanym przykładem budownictwa modułowego, był Walt Disney’s Contemporary Resort – ośrodek wypoczynkowy położony w Bay Lake na Florydzie, zaprojektowany pod koniec lat 60. XX wieku. Był to niezwykły moment, gdy świat obserwował, jak robotnicy tworzyli dzięki modułom 40 pokojów tygodniowo! Dziś jednak wszystko poszło zdecydowanie dalej.

    Co powiecie na domy Nestudio, które zbudować można w 3 tygodnie i są 15 razy lżejsze niż konwencjonalny dom? Dodatkowo, odporne na warunki atmosferyczne i trzęsienia ziemi, mogą zostać w każdej chwili zdemontowane i przeniesione. Wspomniana już firma Tata Steel postawiła nie tylko na modułowe budynki, ale i konkretne pomieszczenia: łazienkę wyposażoną w system gospodarki odpadami i ukrytą instalację wodno-kanalizacyjną, która pomaga rozwiązać ogromny problem defekacji (np. w Indiach), czy stalowe drzwi odporne na termity i warunki atmosferyczne, które pozwalają zaoszczędzić ogromną ilość drzew. Pracownia architektoniczna Penda opracowała natomiast tzw. Farmhouse, jako sposób na ponowne połączenie ludzi, którzy mieszkają w miastach, z rolnictwem – wiejski dom w metropolii, który daje możliwość własnej produkcji żywności!

    Myślę, że brakuje nam fizycznego i mentalnego połączenia z naturą, a ten projekt może być katalizatorem ponownego połączenia się z cyklem życia naszego środowiska.

    – powiedział Chris Precht, współwłaściciel Pendy i pomysłodawca projektu.

    Z architektury i budownictwa moduły błyskawicznie trafiły do meblarstwa. Tu jednak społeczna odpowiedzialność biznesu (postawienie głównie na funkcjonalność) idzie w parze z czym innym – hiperpersonalizacją nabywanego doświadczenia. Koncepcja mebli „Four Quarters” daje nie tylko wielofunkcyjne rozwiązania, ale i maksymalizację indywidualnych możliwości estetycznych: cztery fotele mogą stać się jednocześnie stolikiem kawowym, miejscami siedzącymi, czy sofą. Ławka treningowa Nohrd „TriaTrainer” to mebel domowy, nieprzypominający sprzętu do ćwiczeń, a oferujący trening w domu bez używania całego sprzętu z siłowni. A co powiecie na przesuwne piętrowe łóżko Nidi, które zastąpi miejsce do spania nawet dla kilku osób?

    Projektowanie mebli z modułów idzie także w parze z poczuciem odpowiedzialności za konsumentów. Dlatego firma Living Spaces oferuje serię miękkich sof, które łączą się za pomocą silnych magnesów wewnętrznych, ale co kluczowe – moduły są tu bezramowe i nie posiadają żadnych twardych narożników ani części. Ma to zapewnić maksymalne bezpieczeństwo najmłodszym domownikom. „Stawiamy na bezpieczeństwo i łatwość czyszczenia na pierwszym miejscu” – podkreślają fińscy projektanci odpowiedzialni za kolekcję.

    Moduły, a ich skutki dla branży

    Budownictwo i meblarstwo modułowe zyskują coraz więcej zwolenników. Popyt i podaż są tu całkowicie obustronne – z jednej strony firmy generują zapotrzebowanie wśród odbiorców na to właśnie rozwiązanie, budując wśród nich coraz większe poczucie odpowiedzialności za otaczający świat, z drugiej jednak – odpowiadają na ludzkie pragnienie bycia eko, dbania o planetę, a także funkcjonalności. Moduły dają również szansę posiadania czegoś własnego, a do tego skrajnie indywidualnego tym, którzy sądzili, że nigdy nie będzie ich na to stać.

    W czasach postępującej globalizacji i uniformizacji to także danie konsumentowi możliwości poczucia się wyjątkowym w niepowtarzalnej przestrzeni. Oszczędność czasu i kosztów, a także szybki zwrot kapitału dla firm sprawią, że przedsiębiorstwa będą musiały gonić za coraz to nowymi rozwiązaniami, by utrzymać potencjał konkurencyjny na rynku. Miejmy nadzieję, że opisywany trend wkrótce zawita i do Polski – bo gdy na świecie cieszy się ogromną popularnością, u nas wciąż pozostaje bardziej nowinką, niż rzeczywistością.

    Podoba Ci się ten artykuł?
    Oceń:

    Odmień z nami swój
    biznes online

    Postaw przed nami wyzwanie, opowiedz o problemie. My staniemy do walki.