Blog
Bez biurek i foteli. Jak będą wyglądać biura w przyszłości?
W świecie, w którym coraz większą popularność zyskują freelancerzy i pracownicy zdalni, rodzi się pytanie: czy pracownicy biurowi nadal będą pracować w biurze?
SPIS TREŚCI
Tegoroczna edycja Orgatec, czyli wiodących europejskich targów mebli biurowych i kontraktowych. Szwajcarska firma Vitra zapowiada zestaw prototypów siedzisk biurowych o nazwie Soft Work, które bardziej przypominają meble z eleganckich lobby hotelowych czy lotnisk. I jest to efekt, na który liczyli projektanci londyńskiego studia Barber Osgerby. O tym, jakie zmiany w kontekście urządzania stanowisk pracy w korporacjach przewiduje branża meblarska, opowiada Aileen Kwun, współautorka na portalu Fast Company.
Nowa wizja przyszłości
Na przestrzeni lat wiele zostało powiedziane o upadku odgradzanych od siebie stanowisk i wzroście popularności biur typu open-plan. W przypadku linii Soft Work projektanci twierdzą, że kolejnym trendem w życiu zawodowym pracowników XXI wieku będzie całkowite wyeliminowanie ciasnych ram, jakie tworzą biurka i krzesła. Według ich wizji biura przyszłości mogą składać się z kanap. I na kanapach kończą się ich prognozowania.
Może brzmi to dziwacznie, ale zastanówmy się nad tym: liczba osób pracujących na własny rachunek jest na wysokim poziomie i rośnie trzykrotnie szybciej niż liczba stacjonarnych pracowników. Badania pokazują, że freelancerzy mogą stać się większością pracujących już w 2027 roku. Według ostatniego badania, przeprowadzonego wśród 1000 menedżerów ds. zatrudnienia, oczekują oni, że w przeciągu następnej dekady 38% ich pracowników będzie pracować zdalnie. W tym kontekście walka pomiędzy boksem, a open-planem, wydaje się komicznie krótkowzroczna.
Koniec z formalnością
Zaledwie dwa lata temu Barber Osgerby, wspólnie z marką Vitra, zaprojektowali swoje pierwsze krzesło biurowe Pacyfik. Zarówno nazwa, jak i styl, miały nawiązywać do filozofii, według której liczy się wygoda pracownika. Pacific przejął wszystkie funkcje i osiągi nowoczesnego, ergonomicznego fotela biurowego – regulację wysokości oparcia i podłokietników, automatyczną synchronizację części, wyściełane podparcie lędźwiowe. Jednak, co kluczowe, zapakował je w smukłą, minimalistyczną obudowę z kolorową tapicerką, która sugerowała chłodny, surowy klimat. Wygląd foteli można nazwać aktualizacją wobec standardowego wyglądu krzeseł typowych dla korporacji. To wystarczyło, aby przykuć uwagę szefa projektu Apple, Jonathana Ive, który zajmował się wyposażeniem kampusu Apple w krzesła – wybrał model Pacific.
Kolejne wizyty w kampusie Apple w czasie, gdy Pacific był w fazie rozwoju, pomogły Barber Osbergy zrozumieć, czego naprawdę potrzebowało nowoczesne biuro: jeszcze bardziej swobodnych siedzeń, które będą z dala od biurka.
„Zdaliśmy sobie sprawę, że Apple Park będzie umeblowane dużą ilością miękkich, wysokich miejsc siedzących we włoskim stylu”, mówi Edward Barber. „Były to fantastyczne kanapy, nie mamy co do tego wątpliwości, ale Apple nie kupowało ich po to, by się zrelaksować – wykorzystywali je jako alternatywny obszar do pracy”.
Takie rozwiązanie stwarza różne problemy: „Musisz podeprzeć lub podciągnąć stół”, dodaje Barber. „Niekoniecznie masz dostęp do gniazdka elektrycznego. I nie siedzisz w najbardziej ergonomicznym środowisku. Jest to w porządku przez kilka minut, ale jeśli pracujesz w taki sposób przez kilka godzin, jesteś w pewnym sensie zmęczony. Zwłaszcza, gdy balansujesz z laptopem na kolanie. To skłoniło nas wszystkich do zastanowienia się: Gdyby stworzyć idealną konfigurację mebli biurowych, jak by ona wyglądała?”.
Nowa estetyka
Rozszerzenie sposobu myślenia, które nadało Pacific bardziej wygodnego charakteru, znalazło ujście w serii Soft Work, która kładzie nacisk na codzienną estetykę. Ta sugeruje styl życia, w którym praca i relaks nie wykluczają się, ale współwystępują w niemal każdej przestrzeni publicznej – kawiarniach, lotniskach, lobby hotelowych oraz wszelkiego rodzaju pomieszczeniach korporacyjnych i pracowniczych.
Nazwa nowej kolekcji nie oznacza tylko bardziej przyjemnego siedzenia, ale również estetyczną miękkość. Barber Osgerby i Vitra zakładają, że wyprzedzi to następną falę projektowania biura – a może będzie odpowiedzią dla firm technologicznych i programistycznych z dużymi kampusami, które prawdopodobnie chętnie ją zaadaptują.
Nasza modułowa przyszłość
Zaprojektowana modułowo kolekcja Soft Work zawiera komponenty typu mix-and-match, które mogą być wykorzystywane w różnych konfiguracjach. Jednostki mogą być używane samodzielnie, jako krzesła wypoczynkowe, lub połączone w większe modele. W połączeniu z zaokrąglonymi narożnikami, tworzą okrągłe układy skierowane do wewnątrz lub na zewnątrz – dzięki temu można urządzić centrum konferencyjne. Rozłożone przestrzennie dają wspólne miejsce do pracy. System sof – zwieńczony poduszkami, które mogą być dostosowane do większości kolorów – zaprojektowany został tak, aby wyglądać stylowo, neutralnie i być łatwym podczas umieszczenia w biurze.
Czy takie rozwiązanie sprawdzi się podczas typowego dnia pracy w prawdziwym biurze?
Edward Barber mówi „tak” i zapewnia, że meble zostały zaprojektowane z myślą o ergonomii. Soft Work to krzesła o wysokości sprzyjającej prawidłowej postawie, z elastycznym oparciem i poduszkami na podparcie lędźwiowe. Prosta konstrukcja z odlewu aluminiowego służy również jako podkładka z portami wtykowymi, które eliminują konieczność stosowania zewnętrznych gniazdek i plątaniny przewodów. Akcesoria dodatkowe, przydatne do dalszego dostosowania mebli do potrzeb klienta, obejmują obrotowe stoły z zatrzaskami, ścianki działowe i powierzchnie modułowe. Jest to wszystko, czego potrzeba do nowoczesnego, profesjonalnego biura.
„Technologia w ciągu ostatnich 10 lat szybko zmieniła sposób, w jaki pracujemy „, mówi Barber. Dzięki możliwości przenoszenia naszych urządzeń w dowolne miejsce i pracy zdalnej, czas pracy wydaje się mniej ważny niż możliwość wygodnego wykonywania jej w dowolnym miejscu. A projekt Barber Osgerby – Soft Work – ma być tego rozwiązaniem.
Meble biurowe w świecie bez biur
Tu rodzi się kolejne pytanie – jeśli przyszłością pracy jest praca zdalna, po co nam meble biurowe, biurko, czy sofa? Po co w ogóle pokazywać się w miejscu pracy?
„Aby być częścią środowiska, w którym prawdopodobnie pracują ludzie o podobnych poglądach”, mówi Barber. ” Gdy pracujesz na odległość, tracisz poczucie wspólnoty. Można o nie zadbać, gdy jesteś częścią środowiska, w którym odbywają się spotkania z podobnie myślącymi ludźmi. Wspólne przebywanie w tej samej przestrzeni może zapoczątkować przyjaźń lub rozmowę, która poprowadzi do pracy lub innego projektu”.
Czy prognozy Barber Osbergy się sprawdzą? Czas pokaże. Bez wątpienia jednak ich kolekcji nie można odmówić innowacyjnego podejścia do tematu pracy i potrzeb pracowników biurowych. Jaki pisaliśmy jakiś czas temu, personalizacja w branży meblarskiej i meble modułowe cieszą się ogromną popularnością – być może wkrótce powitamy je również w przestrzeniach biurowych.