Instagram – zabawka czy dodatek?
Instagram świetnie sprawdza się jako platforma do udostępniania zdjęć, interakcji z celebrytami czy odkrywania modnych stylizacji. Zabawka i dodatek, a właściwie narzędzie reklamowe, które pozwala dotrzeć do konsumentów – tak domy mody, koncerny i duże marki do niedawna postrzegały Instagram. Czas przeszły został użyty nie bez przyczyny. Platforma wykonała w ostatnich miesiącach serię ruchów, by stać się centrum zakupowym, zmuszając tym firmy do dostosowania swoich strategii cyfrowych do nowych standardów.
Jedną z dwudziestu firm, które jako pierwsze udostępniły klientom nową opcję zakupów, była w Stanach Zjednoczonych marka Revolve.
„Aspirujemy do utworzenia wyjątkowego środowiska bezproblemowych zakupów. Interfejs Instagrama wzbogacony o opcję Dokonaj zakupu pozwoli jeszcze skuteczniej dotrzeć do odbiorców z pokolenia millenialsów. Młodzi klienci z pewnością docenią nową, szybką i prostą metodę zakupu przez platformę, na której oglądają nasze produkty, zawartość i aktywnie się udzielają.” – twierdzi Ryan Pabelona, dyrektor ds. marketingu efektywnościowego Revolve.
Sam proces kupowania faktycznie został skrócony do minimum. Sklepy można odkryć między innymi poprzez stories lub reklamy. Z tego poziomu można przeglądać ofertę firmy, zapisywać produkty i kupować – bez opuszczania aplikacji. Użytkownicy aplikacji zainteresowani zakupem promowanego produktu, nie są już przekierowywani na stronę zewnętrznego sklepu. Mogą zapłacić za pośrednictwem Instagrama, który pobierze odpowiednią prowizję od wystawcy.
„Współpraca z Instagramem otwiera niezwykle ekscytujące perspektywy. Dzięki niej ułatwimy klientom dostęp do produktów Nike, przy użyciu nazw kont @nikewomen i @niketraining, a droga od inspiracji do zakupu stanie się krótsza.” – podkreśla w komunikacie tego medium społecznościowego, Daniel Heaf – dyrektor generalny Nike Global Digital Commerce.
https://www.instagram.com/p/CB5-1Xfn0Ns/