Co działa na pokolenie X?
Jak zatem skutecznie prowadzić działania marketingowe skierowane do pokolenia X? Ogromny wpływ na to będą miały przyzwyczajenia i programy zakodowane w dzieciństwie. To wtedy właśnie kształtuje się (nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy) wiele z naszych automatycznych reakcji, impulsów i przyzwyczajeń.
Zatem, aby skutecznie dotrzeć do pokolenia X, pamiętaj przede wszystkim, w jakich czasach dorastali. A nie były to łatwe czasy. Wszystko było niepewne. Na świecie panowała zimna wojna, u nas kwitł w najlepsze PRL. W społeczeństwie narastała ogromna frustracja. Rodziły się i upadały kontrkultury kontestujące status quo. Tak na marginesie, to właśnie między innymi dlatego generacja X ma bardzo czuły radar na autentyczność, a właściwie na jej brak. Jeśli chcesz wejść z nimi w dialog, musisz postawić na „no-bullshit” marketing. Każde pitu-pitu wyczują na kilometr.
Uderz też w czułe struny. W tej grupie będą to przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa i pozytywny wpływ na środowisko. To właśnie te wartości są szczególnie ważne dla generacji X. Prostsze czasy, więcej czasu na świeżym powietrzu, budowanie relacji offline z całą paczką przyjaciół na raz… Przedstawiciele iksów poczucie bezpieczeństwa wiążą z dobrym wypełnianiem swoich obowiązków w rodzinie, bo w takim modelu dorastali. Ich rodzice – boomersi żyli i funkcjonowali w starym paradygmacie rodziny i mocno niedzisiejszym modelu pracy. Nic więc dziwnego, że dzieciaki porwane wiatrem przemian ustrojowych chcą po swojemu zapewniać dobre warunki swoim współmałżonkom i dzieciom.
Z kolei ekologiczne podejście wypływa z dobrze rozwiniętej świadomości społecznej. Może wiązać się z potrzebą buntu przeciwko niszczeniu planety, ale też z chęcią zostawienia bezpiecznego miejsca do życia tym, którzy przychodzą po nich. Warto też pamiętać, że miłość do ojczystej przyrody była temu pokoleniu mocno zaszczepiona już na wczesnym etapie. Plus w świecie sprzed ery internetu jakoś tak łatwiej i naturalniej dzieciaki i młodzi dorośli skłaniali się ku przebywaniu na łonie natury.
Wykorzystaj też to, że — w przeciwieństwie do Millenialsów — pokolenie X docenia tradycyjne kanały marketingu online. To daje nieco wytchnienia od sztampowych akcji pod igreki i zetki. Spokojnie możesz rozważyć kampanie email lub działania w social media. I nie musisz się aż tak przejmować influencerami. Pokolenie X ma spory problem z uznaniem zewnętrznych autorytetów, a już na pewno z zaufaniem jakiejś lokalnej gwiazdce stadionu czy estrady. (A-U-T-E-N-T-Y-C-Z-N-O-Ś-Ć)
A jeśli brak ci pomysłu, jak zaangażować pokolenie X – napisz! Z chęcią podzielimy się naszymi ideami.
***
A jeśli chcesz przeczytać coś więcej o innej generacji, zapraszam do artykułu Arka: Pokolenie Z. Jak rozmawiać z pokoleniem płatków śniegu?