Co musimy wiedzieć, nim zabierzemy się za marketing terytorialny?
Planując kampanię dla miasta czy regionu, warto zapisać sobie kilka rad i ostrzeżeń na temat marketingu terytorialnego.
1. Zacznij od określenia celu
Jeśli kampania ma zadziałać, przede wszystkim, trzeba porządnie odrobić lekcje. Czemu dokładnie ma służyć kampania? Jaki jest jej cel? Do kogo będzie skierowana. To najważniejsze pytania, na które należy odpowiedzieć na samym początku.
2. Dane, dane i jeszcze raz dane
Dane to podstawa wszelkich działań marketingowych, także i tych. Zanim zabierzesz się za pomysł kreatywny, przestudiuj dokładnie dotychczasowe działania, ich skuteczność i przebieg. Pochyl się też nad grupą docelową. Badaj jej potrzeby, może nawet wyodrębnij marketing tribes.
3. Myśl strategicznie
Planuj działania w sposób strategiczny. Unikaj sytuacji, gdzie każdy kanał żyje własnym życiem. Masz w końcu narzędzia, które pomogą spiąć zarówno online, jak i offline i na bieżąco śledzić przebieg działań.
4. KPI i bieżące monitorowanie skuteczności
Ustal KPI i monitoruj na bieżąco swoją skuteczność. Wyciągaj wnioski. To zawsze procentuje, ponieważ pozwala szybko reagować i modyfikować działania, które okazały się nietrafione, a także pomaga w przyszłości podjąć odpowiednie decyzje odnośnie do inwestowania w poszczególne elementy kampanii.
5. Podkreślaj zalety miasta, które łatwo zobaczyć
Pamiętaj, że miasto to nie jogurt. Turyści, mieszkańcy i inwestorzy szukają tu doświadczeń i przeżyć. Emocji, a nie ceny i ładnego pudełka. Dlatego kampanie miast i regionów powinny opierać się właśnie na podkreślaniu tych elementów.
6. Spełniaj oczekiwania
Zaklinanie rzeczywistości i mówienie, że miasto ma świetny transport, podczas gdy mieszkańcy z łatwością obalą ten argument, mija się z celem. Co więcej, może tylko zaszkodzić. Nie koloryzuj i podkreślaj prawdziwe atuty danego miejsca.
Marketing terytorialny — kilka słów na koniec
Na temat marketingu terytorialnego można spokojnie napisać kilka prac naukowych, a i tak nie wyczerpie się tematu. Marketing miejsc w wielu miejscach jest podobny do innych rodzajów marketingu (opiera się na danych, wykorzystuje różne kanały), a w wielu się różni (city placement ma inny wydźwięk niż product placement, marketing dotyczy przeżyć i wrażeń, naginanie faktów ma dużo większe konsekwencje niż w przypadku produktów).
Jak pokazują przykłady, można go robić dobrze i odnosić sukces w wieloletnich maratonach. Jeśli interesuje Cię ten temat, koniecznie umów się z nami na rozmowę!