
Rola wizualizacji w sprzedaży online – jakie znaczenie mają zdjęcia w e-commerce?
Nie bez powodu mówi się, że „jeden obraz wart jest więcej niż tysiąc słów”. Rola wizualizacji w sprzedaży internetowej jest ogromna. Badania wskazują, że zapamiętujemy 80% tego, co widzimy, a tylko 20% tego, co czytamy – pisaliśmy o tym więcej w tym artykule: Zdjęcia i grafiki w e-commerce: jak się wyróżnić z tłumu?. Co więcej, aż 90% informacji trafiających do mózgu ma charakter wizualny i jest przetwarzane 60 tysięcy razy szybciej niż tekst [1]. Nic dziwnego, że na stronie produktu najpierw zwracamy uwagę na zdjęcia, a dopiero później na opis czy specyfikację.
Tak silny wpływ bodźców wizualnych oznacza, że jakość i unikalność zdjęć produktowych potrafi przełożyć się bezpośrednio na decyzje zakupowe klientów. Użytkownicy internetu „prześlizgują się” wzrokiem po stronach, często ledwie rejestrując tekst – ich uwagę przykuwają przede wszystkim elementy graficzne [2]. Dobre, oryginalne fotografie mogą więc zadecydować, czy klient zainteresuje się produktem i pozostanie na stronie, czy też ją opuści. W e-commerce wizualizacja produktu pełni zarazem funkcję informacyjną i emocjonalną – musisz pokazać, co sprzedajesz i sprawić, by odbiorca poczuł, że chce to mieć.
Zalety unikalnych zdjęć w e-commerce – fotografie produktowe
W odróżnieniu od oklepanych fotografii stockowych czy powtarzanych zdjęć producenta, unikatowe ujęcia produktów, które pojawiają się w Twoim sklepie, e-commerce mają wiele zalet.
Wpływ zdjęć na konwersję
Jaki jest wpływ zdjęć na konwersję? Spory! Zdjęcia produktowe mają bezpośredni wpływ na decyzje zakupowe i współczynnik konwersji. To one tworzą pierwsze wrażenie o produkcie – atrakcyjna wizualnie prezentacja może skłonić do kliknięcia „Dodaj do koszyka”, a słaba odstraszyć klienta. Według analizy Shopify, produkty posiadające wiele wysokiej jakości zdjęć odnotowały wzrost konwersji nawet o 250% [3].
To nie wszystko – ulepszenie zdjęć może zwiększyć także wskaźniki klikalności ofert. Amazon podaje, że oferty wzbogacone o dodatkowe, atrakcyjne obrazy (np. grafiki w sekcji A+ Content) uzyskują średnio 15% wyższy CTR niż te bazujące tylko na podstawowych zdjęciach [5]. Więcej kliknięć i dłuższy czas interakcji z produktem oznacza więcej potencjalnych klientów na ścieżce zakupowej. A to finalnie przekłada się na wyższą sprzedaż w sklepie internetowym.
Profesjonalne fotografie produktowe budują zaufanie
Jako konsumenci ufamy temu, co widzimy. Profesjonalne fotografie produktowe od razu sygnalizują klientowi, że ma do czynienia z poważnym, rzetelnym sprzedawcą, który dba o jakość i transparentność. Wyraźne, dobrze doświetlone zdjęcia pokazujące produkt z różnych stron dają poczucie, że firma nie ma nic do ukrycia. Co więcej! Może być to sygnał, że sprzedawca ma autentycznie kontakt z produktem i może poświadczyć za jego jakość, a nie jest tylko resellerem, który nigdy nie widział swojego asortymentu na oczy. Zdjęcia słabej jakości, fotografie produktów od producenta, które pojawiają się w wielu sklepach internetowych lub – co gorsza – materiały stockowe, mogą wzbudzić podejrzenia.
Badanie Shopify wykazało, że zastosowanie profesjonalnych zdjęć produktowych zwiększa postrzeganą wartość produktu o 30% w porównaniu do amatorskich fotografii [5].
Niepowtarzalne zdjęcia produktowe budują brand
Dobre zdjęcia budują też profesjonalny, ale i spójny wizerunek marki. Pokaż na stronie produkty na fotografiach o określonym, charakterystycznym dla Twojego brandu stylu. Taka konsekwencja w prezentacji asortymentu sugeruje, że marka przywiązuje wagę do szczegółów i poważnie traktuje doświadczenie klienta.
Przykładem może być niemiecka marka 43 einhalb, która prezentuje popularne modele butów Adidasa, New Balance czy Nike w zupełnie inny sposób. Ich – w teorii nudne zdjęcia produktów sprzedawanych przez setki sklepów na świecie – pokazane są w niepowtarzalny sposób.
Zdj. 1. Unikatowe zdjęcia butów popularnych marek mogą także budować brand sklepu je dystrybuującego. To dopiero sztuka marketingu! Źródło: Instagram.com
Takie podejście do unikatowych zdjęć ma też jeszcze inną zaletę. Popatrz tylko na ten przykład: Adidas Special, Gazelle czy Samba są dziś w sieci wszędzie. Jak więc sprzedawać buty, które chce sprzedawać każdy? Zaprezentuj je w najlepszy z możliwych sposobów. Takie artystyczne zdjęcia produktowe są też doceniane przez algorytmy social media – ale to już osobny wątek.
Mniej zwrotów dzięki lepszemu odwzorowaniu produktu
Zwroty to zmora wielu sprzedawców internetowych – generują dodatkowe koszty i świadczą o niezadowoleniu kupujących. Jedną z najczęstszych przyczyn zwrotów jest rozminięcie się oczekiwań klienta z rzeczywistością, czyli sytuacja, w której otrzymany produkt nie wygląda tak, jak na stronie.
Jak zauważają eksperci, wiele zwrotów wynika z tego, że produkt nie spełnił oczekiwań, bo kupujący wyobrażał go sobie inaczej. Jeśli na zdjęciach pokazujesz każdy detal – fakturę materiału, rzeczywisty kolor, proporcje i skalę produktu – klient ma jasny obraz tego, co kupuje. W efekcie rzadziej czeka go przykra niespodzianka po rozpakowaniu paczki. Wysokiej jakości zdjęcia i strategiczne ujęcia zmniejszają to ryzyko, bo klient dokładnie wie, co zamawia [6].
Twoje zdjęcia nie sprzedają?
Zdjęcia stockowe vs. unikalne – co daje lepsze efekty?
Skoro unikalne zdjęcia mają tyle zalet, to czy zdjęcia stockowe – dostępne w bankach zdjęć – zawsze są złym wyborem? To wszystko zależ od tego, jaki cel mają spełniać i gdzie je umieszczasz. Zdjęcia stockowe bardzo często umieszcza się na stronie kontekstowo – zdają egzamin w niektórych wpisach blogowych, o ile nie dotyczą bardzo konkretnego tematu. Np. trudno stosować je w modzie, jeżeli chcesz przedstawić konkretny pomysł na stylizację, czy opisać konkretny trend. Daleko jest im do edytoriali, profesjonalnych sesji wykonywanych przez magazyny modowe czy wielkie marki odzieżowe. Wydaje się więc, że w kwestii: zdjęcia stockowe vs. unikalne – wiele zależy od kontekstu i funkcji, jaką dany obraz ma spełniać. Nie sposób np. pokazać produktu za pomocą zdjęcia stockowego – na karcie produktu powinna pojawić się reprezentatywna fotografia konkretnego przedmiotu, który sprzedajesz. W przeciwnym razie klient będzie miał prawo do reklamacji.
Tzw. stocki mają swoje plusy, przede wszystkim niższy koszt i szybkość pozyskania materiału graficznego. Zwykle przy bankach zdjęć nie ma też problemu z prawami autorskimi i możliwością komercyjnego wykorzystania.
Na starcie działalności, gdy budżet jest ograniczony, skorzystanie z gotowych fotografii bywa kuszące. Jednak w miarę możliwości warto je traktować jako rozwiązanie tymczasowe.
Kryterium | Zdjęcia stockowe | Unikalne zdjęcia |
Wiarygodność i konwersja | Często wyglądają sztucznie i generycznie. Klienci mogą je rozpoznać z innych stron, co obniża zaufanie do sklepu. | Autentyczne i wiarygodne. Pokazują realny produkt, co buduje zaufanie i zwiększa skłonność do zakupu. |
Powtarzalność | Dostępne dla wszystkich – łatwo trafić na identyczne zdjęcia u konkurencji. | Tylko Twój sklep posiada dane fotografie – zwiększają rozpoznawalność marki i wspierają pozycjonowanie w Google Grafika. |
Koszty i zasoby | Tanie lub darmowe. Dostępne od ręki. Sprawdzą się przy dużej liczbie produktów lub na początkowym etapie działalności. | Wymagają inwestycji w sprzęt, czas lub fotografa. Warto zacząć od bestsellerów, gdzie ROI będzie największy. |
Zdjęcia lifestyle vs. packshot – różnice i zalety
Profesjonalna fotografia produktowa dzieli się na dwa główne style: packshot i lifestyle. Czym się różnią?
Zdjęcia packshot to klasyczne ujęcia produktu na neutralnym tle (najczęściej białym). Ich celem jest jak najwierniejsze pokazanie produktu – bez rozpraszających elementów, za to z maksymalną szczegółowością. Taki packshot eksponuje kształt, kolor i fakturę przedmiotu. Minimalistyczne tło pomaga skupić uwagę w 100% na samym produkcie. Packshoty są uniwersalne i wymagane przez wiele platform e-commerce (np. Amazon, Allegro) – zapewniają spójny wygląd katalogów, porównywarek i stron produktowych. Prezentacja oferty w taki sposób jest czytelna, rzetelna i profesjonalna.
Zdj. 2. Packshotowe zdjęcia prezentowane na Allegro. Źródło: Allegro.pl
Zdjęcia lifestyle z kolei to ujęcia produktu w użyciu, w kontekście rzeczywistego świata. Przedstawiają produkt w aranżacji – np. na modelu, we wnętrzu, podczas codziennych czynności. Ich głównym zadaniem jest wywołanie emocji i zbudowanie kontekstu. Lifestyle pokazuje styl życia z danym produktem, co pomaga klientowi wyobrazić sobie, jak to jest go używać. Takie zdjęcia dodają przekazowi marketingowemu element inspiracji: produkt przestaje być tylko przedmiotem, a staje się częścią sceny lub historii, z którą użytkownik może się identyfikować. Dobrze wykonane fotografie lifestyle budują więź emocjonalną między klientem a marką – to już nie tylko oglądanie przedmiotu, ale pewne doświadczenie. Świetnie nadają się na blogi czy na media społecznościowe.
Zdj. 3. Zdjęcia lifestylowe marki produkującej skórzane torebki JOHN & MARY. Źródło: Instagram.com
Testy A/B zdjęć produktowych – czy to się opłaca?
Testy A/B zdjęć produktowych to bardzo cenne narzędzie w e-commerce. Polegają one na porównaniu dwóch wersji prezentacji produktu – np. zdjęcia A i zdjęcia B – i zmierzeniu, która przynosi lepsze efekty (wyższa konwersja, dłuższy czas na stronie itp.).
Co można testować? Na przykład: różne ujęcia główne produktu (czy jako zdjęcie główne lepiej sprawdzi się packshot na białym tle, czy może zdjęcie lifestyle?), liczbę zdjęć (czy dodanie większej liczby ujęć zwiększy sprzedaż?), kolejność fotografii, a nawet takie detale jak wielkość zdjęcia na stronie czy kolor tła. Każda z tych zmiennych może wpływać na odbiór produktu przez klientów.
Przykładem nieoczywistego wniosku z takiego testu jest badanie przeprowadzone przez firmę Speero, opisane na blogu Shopify [7]. Sprawdzano m.in., jak rozmiar zdjęcia produktu wpływa na postrzeganą wartość towaru. Okazało się, że dla niektórych produktów większe zdjęcie obniżało postrzeganą wartość – tak było w przypadku eleganckiej koszuli, gdzie większe zdjęcia zmniejszały wrażenie ekskluzywności, prawdopodobnie przez zbyt dużo pustej przestrzeni na stronie. Natomiast dla innych produktów (np. dysk twardy) większe zdjęcie zwiększało postrzeganą wartość o ok. 13,5 USD. Wniosek? Testuj! Bo wiele zależy od kontekstu i typu produktu.
Jak przeprowadzać testy A/B zdjęć produktowych w praktyce?
Jeśli masz własny sklep, możesz skorzystać z narzędzi do optymalizacji konwersji (np. Google Optimize, VWO, Optimizely) – pozwalają one wyświetlać różnym użytkownikom różne wersje strony i mierzyć wyniki.
Na platformach typu Amazon sytuacja jest jeszcze prostsza – sprzedawcy posiadający Brand Registry mają dostęp do funkcji „Manage Your Experiments”, gdzie można testować np. dwa różne zdjęcia główne oferty i po określonym czasie zobaczyć, która wersja generowała więcej sprzedaży. Ważne, by każdorazowo testować tylko jedną zmienną (np. tło zdjęcia, przy pozostałych elementach bez zmian), aby jednoznacznie stwierdzić, co wpłynęło na różnicę w wynikach.
Prowadząc testy, zbieraj dane przez odpowiedni czas (kilka tygodni, w zależności od ruchu), by wynik był statystycznie istotny. I pamiętaj – czasami intuicja bywa zawodna. Dlatego warto kierować się liczbami.
Optymalizacja zdjęć pod SEO
Świetne zdjęcia to nie tylko te ładne dla oka – w e-commerce równie ważne jest, by były one przyjazne dla wyszukiwarek. Optymalizacja zdjęć pod SEO pomaga zwiększyć widoczność Twojego sklepu w wynikach wyszukiwania, w tym w Google Grafika, a także wpływa na szybkość działania strony.
Jak optymalizować zdjęcia pod SEO? Wdrażaj na swojej stronie te dobre praktyki:
- Nazwy plików ze słowami kluczowymi – unikaj domyślnych nazw typu IMG_1234.jpg. Zamiast tego nadaj plikowi opisową nazwę zawierającą słowa kluczowe, np. sukienka-kwiatowa-maxi.jpg. Taka nazwa od razu wskazuje wyszukiwarce, co przedstawia obraz. Google rozpoznaje obrazy m.in. na podstawie ścieżki URL i nazwy pliku więc jest to istotny sygnał. Pamiętaj tylko, by były zwięzłe i konkretne – unikaj uogólniania nazw plików. Dobrze jest wypracować spójny schemat, np. kategoriaproduktu_model_kolor.jpg.
- Tekst alternatywny – każde zdjęcie na stronie powinno mieć uzupełniony atrybut alt, czyli opis alternatywny. Jest to krótki tekst, który wyświetli się, gdy obrazek nie może zostać załadowany, a także zostanie odczytany przez czytniki ekranowe dla osób niewidomych. Dla SEO ważne jest, że alt stanowi dla Google wskazówkę, co jest na zdjęciu. Opisuj więc obrazy konkretnie i z uwzględnieniem słów kluczowych, np. alt=”zielona sukienka maxi w kwiaty” – pomoże to pozycjonować grafikę na odpowiednie zapytania. Unikaj upychania słów kluczowych na siłę – alt ma brzmieć naturalnie i odpowiadać temu, co widać.
- Rozmiar i format pliku – ciężkie, nieprzetworzone fotografie prosto z aparatu mogą znacząco spowolnić ładowanie strony. Optymalizacja polega na znalezieniu balansu między jakością a wagą pliku. Zaleca się, aby pojedyncze zdjęcie ważyło maksymalnie około 100 KB (przy dużych zdjęciach pełnoekranowych dopuszczalne jest trochę więcej, ale im mniej, tym lepiej). Najlepszym formatem jest obecnie WebP (rekomenduje go Google) – zapewnia wysoką jakość przy znacznie mniejszym rozmiarze niż JPEG czy PNG. Jeśli jednak Twój sklep musi obsługiwać starsze przeglądarki niezgodne z WebP, zastosuj tzw. fallback – czyli serwuj WebP, a w razie potrzeby alternatywnie JPEG/PNG. Dopilnuj też, żeby zdjęcia były skompresowane – możesz użyć narzędzi takich jak TinyPNG, ShortPixel czy Kraken, aby zmniejszyć wagę obrazów bez widocznej utraty jakości.
- Wymiary i responsywność – dopilnuj, aby zdjęcia miały rozmiary dopasowane do wymagań Twojego sklepu. Jeśli miniaturka na stronie ma wyświetlać się w rozdzielczości 400×400 px, to nie ładuj dla niej pliku 2000×2000 px – szkoda transferu i czasu, skoro i tak zostanie przeskalowany. Przygotuj różne rozmiary plików dla różnych zastosowań (miniatury, zdjęcia pełne) i korzystaj z mechanizmów responsywnych obrazów (atrybut srcset w HTML), by urządzeniom mobilnym serwować mniejsze wersje. Responsywne zdjęcia zapewnią szybkie ładowanie i lepsze UX.
- Jakość zdjęć – paradoksalnie, dla SEO liczy się również… wysoka jakość wizualna zdjęć. Google coraz lepiej rozpoznaje zawartość obrazów przy pomocy algorytmów uczenia maszynowego. Strony z wyraźnymi, estetycznymi zdjęciami mogą zyskiwać lepsze pozycje w Google Grafika, zwłaszcza jeśli mają też dużo interakcji użytkowników (np. kliknięć w grafikę). Zadbaj więc, aby na stronie były tylko zdjęcia dobrej jakości – wyraźne, odpowiednio doświetlone.
Jak robić dobre, unikalne zdjęcia produktów?
Zastanawiasz się, jak robić dobre zdjęcia produktowe? Czasem technika i przyłożenie wagi do pewnych aspektów są ważniejsze niż dobry sprzęt fotograficzne. Oto kilka wskazówek!
- Oświetlenie ma znaczenie – korzystaj z naturalnego światła lub softboxów. Unikaj ostrych cieni i płaskiego światła z przodu aparatu. Delikatne światło boczne podkreśli kształt i fakturę produktu.
- Zadbaj o ostrość i stabilność – używaj statywu lub stabilnej powierzchni, by uniknąć rozmycia zdjęć. To szczególnie ważne przy ujęciach detali.
- Stawiaj na neutralne tło – białe lub jednolite kolorystycznie tło nie rozprasza uwagi i eksponuje produkt. Utrzymuj je w czystości i bez zagnieceń.
- Pokazuj produkt z różnych stron – zrób kilka zdjęć: front, bok, tył, detale. Dzięki temu klient wie, co dokładnie kupuje.
- Pokaż skalę i kontekst – użyj przedmiotów referencyjnych (np. dłoni, telefonu), by oddać wielkość produktu. Zdjęcia lifestyle dobrze sprawdzą się przy produktach używanych w codziennych sytuacjach.
- Zachowaj spójny styl – ustal jednolity sposób fotografowania i obróbki zdjęć, by cały sklep wyglądał profesjonalnie.
- Edytuj z umiarem – popraw światło, kadry i drobne niedoskonałości, ale unikaj nadmiernego retuszu. Zdjęcie powinno oddawać rzeczywisty wygląd produktu.
Jak poprawić wygląd produktów w sklepie?
Chcesz, by Twoje produkty przyciągały uwagę i sprzedawały lepiej? Skup się na tych działaniach:
- twórz unikalne zdjęcia – nie korzystaj ze stocków, fotografuj realne produkty.
- zainwestuj w jakość – profesjonalne fotografie budują zaufanie i zwiększają postrzeganą wartość.
- łącz zdjęcia packshot z lifestyle – tak naprawdę potrzebujesz jednych i drugich.
- dbaj o SEO zdjęć – używaj opisowych nazw plików, alt textów, lekkich formatów (np. WebP).
- testuj różne wersje zdjęć – prowadź testy A/B, by sprawdzić, które ujęcia lepiej konwertują.
- zachowaj spójność i aktualność – unikaj chaosu w stylu, aktualizuj zdjęcia przy zmianie produktu.
- słuchaj klientów – jeśli dopytują o jakiś detal, pokaż go na zdjęciu; wykorzystaj też zdjęcia od użytkowników.
Podsumowanie
Unikalne zdjęcia wykorzystywane w e-commerce mogą przysporzyć Ci więcej klientów. Inwestycja w dobrej jakości fotografie pokazuje Twój profesjonalizm i zwiększa zaufanie do marki. Co więcej, dzięki nim możesz budować swój spójny brand. Google docenia także zdjęcia oryginalne – traktuje je jako unikatowy content. Pamiętaj dodatkowo o optymalizacji zdjęć pod SEO.
Wykonując zdjęcia produktowe, skup się na detalach — pokazanie wszystkich aspektów danego produktu zmniejszysz ryzyko zwrotów. W e-commerce unikatowe zdjęcia to jedna z najlepiej działających inwestycji.
Źródła:
[1] harbingers.io
[2] cyfrowerewolucje.pl
[3] welpix.com
[5] linkedin.com
[6] ndic.com
[7] shopify.com