Jak dotrzeć do srebrnego pokolenia?
Przede wszystkim przestańmy kierować się stereotypami. Jak już wiemy, współczesny senior to zupełnie inny model konsumenta niż kiedyś. Wcześniej starość budziła negatywne konotacje, a obecnie wiele osób po 50. roku życia postrzega ją bardzo pozytywnie. Dlatego też taki obraz należy przedstawiać w reklamach.
Nie zapominajmy o tym, że generation silver marketing nie jest skierowany jedynie do osób po pięćdziesiątce. Młodsze roczniki coraz poważniej myślą o starzeniu się albo zajmują się niesamodzielnymi seniorami. Nad nimi również warto zastanowić się w kontekście odpowiedniej komunikacji ze strony marek, tym bardziej że to właśnie młodzi ludzie częściej boją się starzenia niż starsze pokolenie. Pokażmy im zatem, że starość wcale nie musi być stratą, tylko zyskiem.
W dotarciu do seniorów duże znaczenie ma również język. Samo pojęcie „dla seniora” bywa już stygmatyzujące, dlatego warto go unikać lub znaleźć dla niego alternatywę. Tak naprawdę wiek to tylko liczba, a najważniejsze jest nasze podejście do życia. Ponieważ wielu seniorów aktywnie spędza czas, taką wersję siebie chcieliby widzieć w reklamach. Nie schorowanych i smutnych, a pełnych życia i przedstawionych w codziennych sytuacjach. Wyjście do pracy czy na randkę nie jest domeną młodych, dlatego marki nie mogą pomijać osób dojrzałych w przygotowywanej komunikacji – nie tylko reklamach telewizyjnych, ale również spotach, katalogach czy ulotkach. Warto również połączyć kilka pokoleń w jednej komunikacji i oderwać się od narzuconych ról społecznych.
Pamiętajmy również o tym, że współcześni seniorzy to osoby o dużym doświadczeniu nie tylko życiowym, ale i rynkowym. Przywiązują oni mniejszą wagę do ceny, jeśli produkt jest naprawdę dobrej jakości. Sama marka nie jest dla nich tak przekonująca jak dla młodszego pokolenia. Liczy się przede wszystkim praktyczność i trwałość danego wyrobu. Dlatego też te cechy warto komunikować w strategii marketingowej kierowanej do silver generation.