Większość kampanii PPC wymaga ustalenia odpowiednich słów kluczowych. Niestety, często wybierane wyrażenia są zbyt ogólne, przez co trudno trafić do zainteresowanych użytkowników. Rozwiązaniem tej sytuacji są reklamy DSA (Dynamic Search Ads), które wyświetlają się dynamicznie, dopasowując do zawartości witryny. Zastosowanie takiego rozwiązania pozwala na wykorzystanie fraz z długiego ogona (long tail) cechujących się wyższym współczynnikiem konwersji. To umożliwia również dotarcie do użytkowników zainteresowanych konkretnym produktem lub usługą.
Jak działa kampania DSA? Google indeksuje daną witrynę, dobierając hasła ściśle związane z treścią na Twojej stronie. Od tego momentu nagłówek i strona docelowa są generowane automatycznie. Dzięki temu Twoja strona może pojawić się w wynikach wyszukiwania, nawet jeśli nie będzie zawierała fraz kluczowych o dużym potencjale.
Jeśli chcesz prowadzić skuteczne działania DSA, kampania powinna być starannie zaplanowana. Musisz ustalić cele dynamiczne i wykluczenia słów kluczowych. Niezbędna jest także dokładna ocena zawartości witryny. Ten sposób generowania ruchu charakteryzuje się wysoką skutecznością. Najlepiej sprawdza się w przypadku rozbudowanych stron internetowych.
DSA, czyli reklamy dynamiczne w sieci wyszukiwania
DSA (Dynamic Search Ads) to płatna reklama, która wyświetla się w wyszukiwarce w formie tekstowej. Składa się z nagłówka oraz krótkiej treści. W odróżnieniu od tradycyjnych kampanii PPC, czyli rozliczanych za kliknięcia, nie wymaga ustalenia listy słów kluczowych. Wyniki wyświetlają się dynamicznie na podstawie zawartości danej witryny. Jak twierdzi Shannon Macklin, CRO Strategist at Brainlabs, reklamy DSA, stanowią doskonały sposób na „przechwycenie” ruchu z wyszukiwarki i przyspieszenie efektów działań marketingowych.
Kampanie DSA wyłapują unikalne wyszukiwania oraz pomagają wypełnić luki powodujące spowolnienie kampanii w sieci wyszukiwania [2].
Jaki jest główny cel DSA? Google wyjaśnia, że to najłatwiejszy sposób na znajdowanie klientów [1]. Pozwala na bezpośrednie dotarcie z przekazem do zainteresowanych odbiorców. Kiedy użytkownik wpisuje do wyszukiwarki frazę, która jest na Twojej stronie internetowej, Google Ads DSA generuje nagłówki dopasowane do jego zapytania. Dzięki temu klient otrzymuje dokładną odpowiedź na swoje zapytanie.
Przykład: Prowadzisz sklep online oferujący buty. Użytkownik wpisuje do wyszukiwarki internetowej hasło: „zimowe buty dla niemowląt”. Otrzymuje wyniki dokładnie związane ze stworzonym zapytaniem, a dynamiczny nagłówek wygenerowany przez Google Ads DSA, kieruje Twojego klienta na podstronę, gdzie znajdują się takie produkty. To zwiększa prawdopodobieństwo realizacji transakcji. Choć tego typu wyszukiwania są rzadsze niż na ogólne frazy (np. buty dla dzieci), cechują się wyższym współczynnikiem konwersji.
DSA, podobnie jak tekstowe reklamy w Internecie, wycenia się na podstawie kosztów za kliknięcie. W przeciwieństwie do tradycyjnych formatów PPC tutaj nie prognozuje się ceny za poszczególne słowa kluczowe. Stawki naliczają się automatycznie i dostosowują do ustalonego celu. Można wskazać konkretne podstrony, których ma dotyczyć DSA. Kampania będzie wówczas zawężona do poszczególnych kategorii produktowych.
Przeniesienie koncepcji długiego ogona do reklamy
Czym wyróżnia się DSA? System Google Ads wykorzystuje frazy z długiego ogona. Reklamy dynamiczne wyświetlają się na podstawie szczegółowych zapytań, np. „luksusowa limuzyna do wynajęcia”. Takie hasła – choć dłuższe i mniej konkurencyjne – cechują się wysoką skutecznością. Użytkownik otrzymuje bowiem dokładnie to, czego szuka w wyszukiwarce. Co ciekawe frazy long tailowe nie są niczym nowym. Pojęcie to ukazało się po raz pierwszy w artykule Chrisa Andersona opublikowanym w magazynie „Wired”. Autor analizował modele biznesowe dużych firm, m.in. Amazona. Zauważył, że sprzedaż niszowych produktów może generować większe zyski niż handel na skalę masową:
Większość z nas chce czegoś więcej niż tylko dostępu do hitowych produkcji. Każdy gust jest inny i odbiega od masowego nurtu. Im więcej mamy alternatyw, tym bardziej nas do nich ciągnie. Niestety, w ciągu ostatnich dziesięcioleci niszowe propozycje zostały zepchnięte na margines – tłumaczy Anderson w swoim artykule [3].
Z czasem koncepcja long tail przeniosła się do świata marketingu internetowego. Zauważono, że hasła z tzw. długiego ogona cechują się wysokim potencjałem. Wprawdzie rzadziej się je wyszukuje, ale mogą generować większe zyski niż topowe słowa kluczowe. Wynika to z faktu, że są mniej konkurencyjne, przez co łatwiej „przechwycić” wartościowy ruch z wyszukiwarki internetowej. Rozwiązanie sprawdza się szczególnie w przypadku firm dysponującym ograniczonym budżetem reklamowym.
Umów się na rozmowę strategiczną z ekspertami Harbingers
Wady i zalety kampanii DSA
Reklamy DSA mają wiele zalet, co w dużej mierze wynika z lepszego dopasowania fraz wpisywanych przez użytkowników do otrzymywanych wyników. Brak listy słów kluczowych pozwala na dotarcie do szerszego grona odbiorców. Jakie są zalety kampanii DSA?
- Łatwe przygotowanie kampanii – nie ma potrzeby ustalania słów kluczowych ani tworzenia nagłówków.
- Możliwość ustalania celów dynamicznych i ujmowania w kampaniach reklamowych konkretnych grup produktów.
- Generowanie wartościowego ruchu – użytkownicy otrzymują dokładne odpowiedzi na zadane pytania.
- Większe prawdopodobieństwo konwersji – odbiorcy szukający konkretnych modeli produktów są z reguły po wstępnym researchu oferty rynkowej. Wpisując szczegółowe zapytanie, najczęściej znajdują się na ostatnim etapie lejka zakupowego.
- Kontrola efektów kampanii – marketerzy mogą monitorować efekty kampanii, analizować wyszukiwane produkty, sprawdzać, jakie słowa kluczowe wpisują użytkownicy do wyszukiwarki.
Do wad DSA należą natomiast:
- Konieczność analizowania raportów – nagłówki reklam generują się dynamicznie, dlatego trzeba na bieżąco śledzić raporty. Zdarza się, że kreacje Google Ads nie są związane z Twoim biznesem. Wówczas trzeba ustawić wykluczenia słów kluczowych. Warto monitorować także sekcję „Strony docelowe”, żeby mieć kontrolę nad miejscami, do których prowadzą nasze reklamy dynamiczne.
- Witryna musi być dobrze zoptymalizowana – adresy URL powinny być odpowiednio skategoryzowane. Należy również przeanalizować zawartość znaczników title oraz ocenić treści znajdujące się na stronie firmowej.
Dlaczego typ kampanii DSA jest pomijany?
Reklamy DSA są często pomijane przez marketerów. Nie sprawdzają się w mało rozbudowanych witrynach zawierających tylko kilka podstron. Nie zdadzą też egzaminu w przypadku źle przygotowanych opisów produktów. To jednak nie wszystkie ograniczenia. DSA nie stosuje się na stronach wykonywanych w technologii flash lub bez protokołu https. Rozwiązania powinni unikać też właściciele witryn, w których często zmienia się asortyment. Wówczas Google może mieć problem z zaindeksowaniem bieżącego contentu.
Sprawdź, jak kampanie DSA sprawdzą się w Twojej firmie!
Kampanie DSA wyróżniają się wysoką efektywnością. Stanowią doskonałe uzupełnienie reklam tekstowych. Pozwalają na pozyskanie klientów zainteresowanych konkretnymi produktami w ofercie Twojej firmy. Pomagają w zwiększeniu dochodu z realizowanych kampanii. Rozwiązanie nie sprawdza się jednak w przypadku wszystkich stron internetowych. DSA nie poleca się źle zoptymalizowanym witrynom czy stronom publikowanym w technologii flash.
Przed wdrożeniem DSA warto poradzić się specjalisty, który oceni, czy taki format reklamowy będzie odpowiedni dla Twojej witryny. Wskaże także podstrony do ustawienia jako cele dynamiczne i zaproponuje wykluczenia słów kluczowych. Tylko dobrze skonfigurowana kampania DSA zapewnia wymierne zyski, dlatego warto zlecić to zadanie doświadczonym podwykonawcom. Agencja SEM Harbingers może pochwalić się wieloma sukcesami w dziedzinie marketingu internetowego. Chcesz dowiedzieć się więcej? Zapraszamy do kontaktu!
Źródła:
[1] https://support.google.com/google-ads/answer/2471185?hl=plhttps://
[2] www.ppchero.com/dynamic-search-ads-for-beginners/?cn-reloaded=1https://
[3] www.wired.com/2004/10/tail/
Dynamiczne reklamy Dynamic Search Ads (DSA) są formą reklamową w Google Ads, która automatycznie dopasowuje treści reklamowe do zapytań wyszukiwania użytkowników na podstawie zawartości strony internetowej reklamodawcy. Działają one szczególnie efektywnie w kontekście e-commerce, gdzie dynamicznie odzwierciedlają aktualną ofertę produktową oraz specyficzne zapytania użytkowników.
Działanie Dynamic Search Ads opiera się na analizie treści strony internetowej reklamodawcy, która jest regularnie indeksowana przez Google. Gdy użytkownik wprowadza zapytanie, system DSA automatycznie generuje nagłówek reklamy oraz dynamicznie dopasowuje ją do zapytania użytkownika, bazując na zawartości strony i słowach kluczowych.
Skuteczne uruchomienie kampanii DSA wymaga optymalizacji struktury witryny. Strona powinna mieć czytelną strukturę URL i być łatwa w nawigacji, co pozwoli użytkownikom szybko znaleźć interesujące ich produkty. Kolejnym ważnym aspektem jest wysokiej jakości content. Optymalizacja kampanii DSA powinna więc objąć stworzenie unikalnych i szczegółowych opisów produktów, zawierających istotne słowa kluczowe oraz wyraźnych i atrakcyjnych zdjęć produktów, które przyciągną uwagę użytkowników.
Optymalizacja kampanii DSA obejmuje również zadbanie o użycie odpowiednich słów kluczowych w tytułach, nagłówkach i opisach produktów oraz zoptymalizować meta tagi i opisy. Ważne jest również, regularne aktualizowanie zawartości strony, w tym stanów magazynowych oraz nowych produktów. Ważnym krokiem jest też techniczne przygotowanie witryny, czyli zatroszczenie się o szybkość jej ładowania oraz pełną responsywność.
Optymalizacja kampanii Dynamic Search Ads (DSA) wymaga strategicznego podejścia. Przede wszystkim, ważna jest precyzyjna selekcja stron docelowych – tylko najbardziej relewantne i konwertujące strony powinny być używane w kampanii DSA, a strony niegenerujące sprzedaży należy wykluczyć. Warto podzielić kampanie według kategorii produktów lub tematyki stron, co pozwoli na lepsze zarządzanie budżetem i precyzyjniejsze targetowanie. Kluczowe jest także dbanie o wysoką jakość zawartości strony – optymalizacja treści pod kątem odpowiednich słów kluczowych oraz aktualność informacji zwiększają szanse na konwersję.
Najlepsze praktyki kampanii DSA to także zaawansowane śledzenie konwersji. W tym celu należy skonfigurować śledzenie konwersji w Google Ads, co pozwoli monitorować działania użytkowników po kliknięciu w reklamę i importować dane o konwersjach z innych narzędzi analitycznych. Ważne jest również regularne dodawanie negatywnych słów kluczowych, aby wyeliminować niepożądane zapytania oraz analiza raportów wyszukiwanych haseł w celu identyfikacji i wykluczania nieodpowiednich zapytań.
W optymalizacji kampanii DSA kluczową rolę odgrywa też testowanie, które pozwala zidentyfikować najbardziej efektywne warianty reklamy. To można przeprowadzać poprzez testy A/B, a także analizując wyniki i takich metryk jak CTR, koszt konwersji, ROAS. Analityka kampanii DSA powinna być podstawą wprowadzeniu zmian w targetowaniu, budżecie i treści reklam.