Blog

Artykuł przeczytasz w: 12 min

Kampania DSA – jakie posiada mocne strony i ograniczenia?

Reprezentujesz branżę charakteryzującą się wysoką konkurencyjnością? Chcesz dotrzeć do jak najszerszego grona klientów? Jeśli tak, koniecznie dowiedz się, czym jest kampania DSA. Sprawdź, kiedy warto się na nie zdecydować!

Artykuł przeczytasz w: 12 min

SPIS TREŚCI

    Większość kampanii PPC wymaga ustalenia odpowiednich słów kluczowych. Niestety, często wybierane wyrażenia są zbyt ogólne, przez co trudno trafić do zainteresowanych użytkowników. Rozwiązaniem tej sytuacji są reklamy DSA (Dynamic Search Ads), które wyświetlają się dynamicznie, dopasowując do zawartości witryny. Zastosowanie takiego rozwiązania pozwala na wykorzystanie fraz z długiego ogona (long tail) cechujących się wyższym współczynnikiem konwersji. To umożliwia również dotarcie do użytkowników zainteresowanych konkretnym produktem lub usługą.

    Jak w praktyce działa kampania DSA? Google indeksuje daną witrynę, dobierając hasła ściśle związane z treścią na  Twojej stronie. Od tego momentu nagłówek i strona docelowa są generowane automatycznie. Dzięki temu Twoja strona może pojawić się w wynikach wyszukiwania, nawet jeśli nie będzie zawierała fraz kluczowych o dużym potencjale. 

    Jeśli chcesz prowadzić skuteczne działania DSA, kampania powinna być starannie zaplanowana. Trzeba ustalić cele dynamiczne i wykluczenia słów kluczowych. Niezbędna jest także dokładna ocena zawartości witryny. Ten sposób generowania ruchu charakteryzuje się wysoką skutecznością. Najlepiej sprawdza się w przypadku rozbudowanych stron internetowych.

    Cytat: Kampanie DSA wyłapują unikalne wyszukiwania oraz pomagają wypełnić luki powodujące spowolnienie kampanii w sieci wyszukiwania

    DSA, czyli reklamy dynamiczne w sieci wyszukiwania

    DSA to płatna reklama, która wyświetla się w wyszukiwarce w formie tekstowej. Składa się z nagłówka oraz krótkiej treści. W odróżnieniu od tradycyjnych kampanii PPC, czyli rozliczanych za kliknięcia, nie wymaga ustalenia listy słów kluczowych. Wyniki wyświetlają się dynamicznie na podstawie zawartości danej witryny. Jak twierdzi Shannon Macklin, CRO Strategist at Brainlabs, reklamy DSA, stanowią doskonały sposób na „przechwycenie” ruchu z wyszukiwarki i przyspieszenie efektów działań marketingowych.

    Kampanie DSA wyłapują unikalne wyszukiwania oraz pomagają wypełnić luki powodujące spowolnienie kampanii w sieci wyszukiwania [2].

    Jaki jest główny cel DSA? Google wyjaśnia, że to najłatwiejszy sposób na znajdowanie klientów [1]. Pozwala na bezpośrednie dotarcie z  przekazem do zainteresowanych odbiorców. Kiedy użytkownik wpisuje do wyszukiwarki frazę, która jest na Twojej stronie internetowej, Google Ads generuje nagłówki dopasowane do jego zapytania. Dzięki temu klient otrzymuje dokładną odpowiedź na swoje zapytanie.

    Przykład: Prowadzisz sklep online oferujący buty. Użytkownik wpisuje do wyszukiwarki internetowej hasło: „zimowe buty dla niemowląt”. Otrzymuje wyniki dokładnie związane ze stworzonym zapytaniem, a dynamiczny nagłówek wygenerowany przez Google Ads, kieruje Twojego klienta na podstronę, gdzie znajdują się takie produkty. To zwiększa prawdopodobieństwo realizacji transakcji. Choć tego typu wyszukiwania są rzadsze niż na ogólne frazy (np. buty dla dzieci), cechują się one wyższym współczynnikiem konwersji.

    DSA, podobnie jak reklamy tekstowe, wycenia się na podstawie kosztów za kliknięcie. W przeciwieństwie do tradycyjnych formatów PPC tutaj nie prognozuje się ceny za poszczególne słowa kluczowe. Stawki naliczają się automatycznie i dostosowują do ustalonego celu. Można wskazać konkretne podstrony, których ma dotyczyć DSA. Kampania będzie wówczas zawężona do poszczególnych kategorii produktowych.

    Przeniesienie koncepcji długiego ogona do reklamy

    Czym wyróżnia się DSA? System Google Ads wykorzystuje frazy z długiego ogona. Reklamy dynamiczne wyświetlają się na podstawie szczegółowych zapytań, np.  „luksusowa limuzyna do wynajęcia”. Takie hasła – choć dłuższe i mniej konkurencyjne – cechują się wysoką skutecznością. Użytkownik otrzymuje bowiem dokładnie to, czego szuka w wyszukiwarce. Co ciekawe frazy long tailowe nie są niczym nowym. Pojęcie to ukazało się po raz pierwszy w artykule Chrisa Andersona opublikowanym w magazynie „Wired”. Autor analizował modele biznesowe dużych firm, m.in. Amazona. Zauważył, że sprzedaż niszowych produktów może generować większe zyski niż handel na skalę masową:

    Większość z nas chce czegoś więcej niż tylko dostępu do hitowych produkcji. Każdy gust jest inny i odbiega od masowego nurtu. Im więcej mamy alternatyw, tym bardziej nas do nich ciągnie. Niestety, w ciągu ostatnich dziesięcioleci niszowe propozycje zostały zepchnięte na margines – tłumaczy Anderson w swoim artykule [3].

    Z czasem koncepcja long tail przeniosła się do świata marketingu internetowego. Zauważono, hasła z tzw. długiego ogona cechują się wysokim potencjałem. Wprawdzie rzadziej się je wyszukuje, ale mogą generować większe zyski niż topowe słowa kluczowe. Wynika to z faktu, że są mniej konkurencyjne, przez co łatwiej „przechwycić” wartościowy ruch z wyszukiwarki internetowej. Rozwiązanie sprawdza się szczególnie w przypadku firm dysponującym ograniczonym budżetem reklamowym. 

    Cytat: Większość z nas chce czegoś więcej niż tylko dostępu do hitowych produkcji

    Kampanie DSA – zalety i wady

    Reklamy DSA mają wiele zalet, co w dużej mierze wynika z lepszego dopasowania fraz wpisywanych przez użytkowników do otrzymywanych wyników. Brak listy słów kluczowych pozwala na dotarcie do szerszego grona odbiorców. Co jeszcze przemawia za DSA?

    • Łatwe przygotowanie kampanii – nie ma potrzeby ustalania słów kluczowych ani tworzenia nagłówków.
    • Możliwość ustalania celów dynamicznych i ujmowania w kampaniach reklamowych konkretnych grup produktów.
    • Generowanie wartościowego ruchu – użytkownicy otrzymują dokładne odpowiedzi na zadane pytania.
    • Większe prawdopodobieństwo konwersji – odbiorcy szukający konkretnych modeli produktów są z reguły po wstępnym researchu oferty rynkowej. Wpisując szczegółowe zapytanie, najczęściej znajdują się na ostatnim etapie lejku zakupowego.
    • Kontrola efektów kampanii – marketerzy mogą monitorować efekty kampanii, analizować wyszukiwane produkty, sprawdzać, jakie słowa kluczowe wpisują użytkownicy do wyszukiwarki.

    Do wad DSA należą natomiast:

    • Konieczność analizowania raportów – nagłówki reklam generują się dynamicznie, dlatego trzeba na bieżąco śledzić raporty. Zdarza się, że kreacje Google Ads nie są związane z Twoim biznesem. Wówczas trzeba ustawić  wykluczenia słów kluczowych.
    • Witryna musi być dobrze zoptymalizowana – adresy URL powinny być odpowiednio skategoryzowane. Należy również przeanalizować zawartość znaczników title oraz ocenić treści znajdujące się ma stronie firmowej.

    Dlaczego typ kampanii DSA jest pomijany?

    Reklamy DSA są często pomijane przez marketerów. Nie sprawdzają się w mało rozbudowanych witrynach zawierających tylko kilka podstron. Nie zdadzą też egzaminu w przypadku źle przygotowanych opisów produktów. To jednak nie wszystkie ograniczenia. DSA nie stosuje się na stronach wykonywanych w technologii flash lub bez protokołu https. Rozwiązania powinni unikać też właściciele witryn, w  których często zmienie się asortyment. Wówczas Google może mieć problem z zaindeksowaniem bieżącego contentu.

    Sprawdź, jak kampanie DSA sprawdzą się w Twojej firmie!

    Kampanie DSA wyróżniają się wysoką efektywnością. Stanowią doskonałe uzupełnienie reklam tekstowych. Pozwalają na pozyskanie klientów zainteresowanych konkretnymi produktami w ofercie Twojej firmy. Pomagają w zwiększeniu dochodu z realizowanych kampanii. Rozwiązanie nie sprawdza się jednak w przypadku wszystkich stron internetowych. DSA nie poleca się źle zoptymalizowanym witrynom czy stronom publikowanym w technologii flash.

    Przed wdrożeniem DSA warto poradzić się specjalisty, który oceni, czy taki format reklamowy będzie odpowiedni dla Twojej witryny. Wskaże także podstrony do ustawienia jako cele dynamiczne i zaproponuje wykluczenia słów kluczowych. Tylko dobrze skonfigurowana kampania DSA zapewnia wymierne zyski, dlatego warto zlecić to zadanie doświadczonym podwykonawcom. Agencja Harbingers może pochwalić się wieloma sukcesami w dziedzinie marketingu internetowego. Chcesz dowiedzieć się więcej? Zapraszamy do kontaktu!

    Źródła:

    1. https://support.google.com/google-ads/answer/2471185?hl=pl
    2. https://www.ppchero.com/dynamic-search-ads-for-beginners/?cn-reloaded=1
    3. https://www.wired.com/2004/10/tail/
    Podoba Ci się ten artykuł?
    Oceń:

    Odmień z nami swój
    biznes online

    Postaw przed nami wyzwanie, opowiedz o problemie. My staniemy do walki.