Szokująco, inspirująco i z pomysłem. Najciekawsze kampanie znanych marek ze złotego kwartału ecommerce

Złoty kwartał zaczyna się razem z dyniowym wystrojem na Halloween. Po nim następuje Święto Dziękczynienia (w Stanach), a zaraz po nim Black Friday i Cyber Monday (także w Polsce). Potem mamy dzień darmowej dostawy, święta Bożego narodzenia, poświąteczne wyprzedaże i Nowy Rok. To całkiem sporo do ogarnięcie. Dlatego dobrze jest z wyprzedzeniem zaplanować działania, żeby potem tylko przełączać kampanie.

Często jest też tak, że wiesz, że zbliżający się czas będzie wyjątkowy, ale brakuje ci takiego jednego pomysłu, który powali na kolana wszystkich odbiorców i zapisze się złotymi zgłoskami w historii reklamy. Właśnie w tym celu powstają takie zestawienia – żeby wszyscy mogli się inspirować i znaleźć swój kierunek.

18 najciekawszych kampanii złotego kwartału

Dobre, złe i brzydkie, właśnie takie kampanie przejrzałam i zebrałam w jednym miejscu, żeby można było podejrzeć, jakie działania zyskują aprobatę szerszej publiczności, a jakich zdecydowanie należy unikać.

Halloween

Wszystko ma zapach pumpkin spice i jest przystrojone śmieszno-strasznymi dekoracjami. Tak wygląda Halloween za oceanem. U nas ten trend miewa się różnie. Są lata, że wszystkie e-commerce zgodnie świętują Halloween, a są takie, że to święto mogłoby nie istnieć. Nie jest to dziwne, ponieważ Halloween nie jest typowo polskim świętem i jest obchodzone głównie wtedy, gdy akurat jest na nie popyt. Jak będzie w tym roku? Czas i trendy pokażą.

Przeczytaj także case study: Black friday – how to do it better

Zombie Skittles – w zeszłym roku Mars wypuściła specjalną edycję cukierków Skittles. Paczki zawierały, obok pysznych, owocowych smaków, pastylki o smaku ohydnym. Dzięki wzbudzaniu sporych emocji kampania zbudowała spore zasięgi przez mikroinfluencerów i influencerów i zyskała status viralu.

Burger King: Scary Clown Night – Burger King od czasu do czasu daje prztyczka w nos swojemu największemu konkurentowi – McDonalds. Z okazji Halloween marka zaprosiła klientów do wspólnej zabawy i zaoferowała darmowego Whoppera 500 pierwszym osobom, które przyjdą do lokalu w stroju clowna. Promocyjne wideo zawierały oczywiście charakterystycznego clowna w żółto czerwonym stroju. Co zadziałało? Darmoszka, żart i user generated content.

Black Friday

O Black Friday napisano już opasłe tomiska. Pierwszy piątek po amerykańskim święcie Dziękczynienia wzbudza niezdrowe wręcz emocje u kupujących. Przyczyną tego są ogromne obniżki w sklepach. Każdy chce zatem upolować coś dla siebie. I, mimo że Czarny Piątek rozpoczął swoje życie w sklepach stacjonarnych, to został skutecznie zaadaptowany do potrzeb rynku online.

Apple – firma, zamiast bombardować klientów mailami w piątek i w poniedziałek, rozłożyła komunikację w czasie i pozwoliła odbiorcom cieszyć się oczekiwaniem. Zaczęło się od wiadomości e-mail z ogłoszeniem wyprzedaży na kilka tygodni przed godziną zero. Gdy zbliżała się data, drugi e-mail z dokładną ofertą Apple został wysłany z tygodniowym wyprzedzeniem.

Reklamując swoją ofertę z wyprzedzeniem, Apple jest w stanie zdobyć większą część portfela konsumentów, zanim zdecydują się wydać pieniądze na inne zakupy.

Kohl’s – social media to kanał dwukierunkowy – marka wchodzi w interakcję z odbiorcami i vice versa. Kampania Kohla w Czarny Piątek wykorzystała ten mechanizm. Zadając publiczności pytania na swoich kontach społecznościowych przed Czarnym Piątkiem i w jego trakcie, Kohl zyskał duże zaangażowanie w mediach społecznościowych. Dodatkowo zachęcając do publikowania wybranych hashtagów, marka znacznie zwiększyła zasięg swojej kampanii. Wyraźne call to action z kolei pomogło zmonetyzować to zaangażowanie.

McDonalds i ich ęśąćż – Marka przez przypadek (albo „przypadek”) opublikowała tweeta, który wyglądał na co najmniej niedokończony. Zamiast go jednak kasować, wykorzystali sytuację i wkleili zdjęcie pracownika z McCoffee żartobliwie tłumaczące, że błąd wynikał z braku porannej kawy. Sprytne obrócenie sytuacji na swoją korzyść zasługuje na miejsce w tym rankingu.

O2 – z kolei ta marka puściła całą parę w gwizdek i nie wykorzystała potencjału Black Friday – zero hashtagów, żadnej specjalnej oferty – nic. Tylko zdjęcie i suchy tekst. Tak się nie wygrywa w Black Friday.

Cyber Monday

Można powiedzieć, że Cyberponiedziałek to online’owy odpowiednik Czarnego Piątku. Ta okazja dotyczy przede wszystkim e-commerce i skupia się głównie na tych, które oferują elektronikę. Niektóre sklepy rozciągają go nieco i ogłaszają Cyber Week.

Allbirds – popularna marka obuwnicza wypuściła z okazji Cyber Monday specjalną edycję limitowaną snaekersów. Limitowanki są zawsze dobrym pomysłem dla szczególnego typu buyer persona. Jeżeli masz wśród swoich odbiorców kolekcjonerów i miłośników prestiżu – to może być twój złoty strzał.

Sephora – podobną taktykę zastosowała Sephora. Jednodniowa szybka akcja przedsprzedażowa wygenerowała spore zainteresowanie.

Bedrock sandals – firma (jak wiele innych) zadbała o świetne unboxing experience. Dzięki temu zgarnęli sporą wygraną z puli user generated content.

ASOS – marka postanowiła dobrze wykorzystać moc… słowa. Ich kodem rabatowym było GOGOGO, czyli nieoficjalny hymn zakupów na Black Friday i Cyber Monday. Dodatkowo Postanowili przypomnieć odbiorcom, że nie ma co się obawiać Autumn Blues (Jesienny blues, ale też jesienna deprecha).

Dzień darmowej dostawy

Darmowa dostawa to świetny wabik na klientów. Dzień Darmowej Dostawy w Polsce to wspólna akcja wielu sklepów internetowych. W zeszłym roku obchodziliśmy go dziesiątego grudnia. Szczegóły akcji można śledzić na stronie https://www.dziendarmowejdostawy.pl/. Sam w sobie dzień to już okazja. Można ją jednak nieco wspomóc.

Inkredible – oprócz darmowej dostawy marka oferuje śledzenie przesyłki. Dla obsesyjnie kontrolujących nabywców to nie lada gratka. Będzie to też wygodne dla osób, które lubią sobie zaplanować dzień lub tydzień z góry.

Elastic Path Software Inc. – firma dodała do fraz produktowych frazy free shipping i pokrewne, tak żeby już na etapie wyników wyszukiwania poprzez metadane pokazywać się na wysokich pozycjach.

Święta Bożego Narodzenia

Na święta czekamy wszyscy niczym małe dzieci pod choinką. Święta wiążą się ze sporymi zakupami: Prezenty, dekoracje, jedzenie i tak dalej. Badania wyraźnie pokazują, że coraz częściej załatwiamy te zakupy online, żeby uniknąć stania w korkach, chodzenia po zatłoczonych galeriach i noszenia ciężkich siat.

Amazon – na liście nie mogło oczywiście zabraknąć giganta e-commerce. Kupujący nadal czują nostalgię, gdy przeglądają strony z zabawkami w katalogach bożonarodzeniowych. Katalogi znanych firm niestety znikają i ludziom brakuje tej rozrywki. Amazon oferuje aktualizacje katalogów zabawek w erze cyfrowej. Każda zabawka zawiera możliwy do zeskanowania kod QR, który prowadzi rodziców bezpośrednio do strony produktu, aby ją kupić. Katalog jest również dostępny w formacie PDF do przeglądania na czytnikach i tabletach.

Hershey’s – coś tak prostego, jak zdjęcie w tle również może być narzędziem marketingowym. Świetnie radzi sobie z tym na przykład Hershey’s, producent czekolady. Odpowiedni klimat, drobny żarcik, i od razu jakoś tak świąteczniej się robi człowiekowi na sercu.

Starbucks – sieciówka z kawą umie w sociale. Tego nie można im odmówić. Na święta zaproponowali swoim odbiorcom #redcupcontest. Mamy tu wszystko: piękną grafikę, własny hashtag, konkurs i user generated content. Dla mnie to przepis na udaną kampanię!

Kampanie na złoty kwartał – kilka słów na koniec

Jak widzisz, przykładów kampanii z tego okresu jest całkiem sporo. Jest w czym wybierać, jeśli chodzi o inspiracje. Niektóre są kreatywne, inne urzekają doskonałością wykonania, a jeszcze inne są przestrogą, jak nie należy podchodzić do tematu. W tym oceanie możliwości czasem ciężko wybrać coś dla siebie.

Jeśli marzysz o kampanii, która będzie w pełni oparta na danych i analizie twoich grup docelowych, napisz do nas. Zafunduj swojemu e-commerce #GameChange na złoty kwartał.