Pierwsza praca w marketingu. 3 sposoby na rozpoczęcie swojej ścieżki kariery

Charakterystyka branży marketingowej

Według Henry’ego Forda, założyciela słynnej Ford Motor Company,

każdy, kto przestaje się uczyć, jest stary, bez względu na to, czy ma 20 czy 80 lat. Kto kontynuuje naukę, pozostaje młody.

Branża marketingowa charakteryzuje się ciągłym i dynamicznym rozwojem, zarówno w zakresie przodujących trendów, jak i również wykorzystywanych narzędzi. Tutaj nie znajdzie się miejsce na nudę czy monotonię. Każdy projekt wymaga indywidualnego podejścia, a każda kampania – odpowiedniej analizy i interpretacji.

Różnorodność oraz częstotliwość szkoleń przeprowadzanych wśród pracowników sektora marketingowego daje im ogromną przewagę nawet w przypadku późniejszego przebranżowienia – marketing jest częścią każdej firmy, a rozwiązania w nim wykorzystywane mogą znaleźć zastosowanie również w wielu innych dziedzinach.

Należy jednak pamiętać, że wejście w omawianą branżę wymaga sporej wiedzy już na starcie. Dodatkowo pracownicy marketingu bardzo często działają pod dużą presją czasu i operują na krótkich deadline’ach, lecz właśnie na największych wyzwaniach zdobywa się najcenniejsze doświadczenie!

Jak dołączyć do ich grona? Oto 3 najpopularniejsze metody rozpoczęcia kariery w marketingu – freelancing, rekrutacja wewnętrzna oraz staż.

Freelance – pierwsza praca wolnego strzelca

Freelancing jako pierwsza praca wydaje się idealnym wyborem, szczególnie dla osób uczących się, studentów, a także młodych rodziców. Ze względu na brak wyznaczonych ram godzinowych oraz obowiązku przebywania w biurze, freelancerzy dysponują pełną swobodą w kwestii dopasowywania grafiku pracy do swojego życia prywatnego czy pasji.

Ogromną zaletą pracy w charakterze freelancera jest również swoboda – tzw. wolni strzelcy sami decydują o tym, ile oraz nad czym pracują. Marketing oferuje wiele zleceń, takich jak tworzenie grafik, obsługa profili w social media, copywriting, programowanie, tworzenie stron internetowych czy usługi fotograficzne.

Jednak nie można zapominać o wadach takiego rozwiązania – przeważnie freelancerzy pracują na podstawie umowy zlecenie lub umowy o dzieło, które nie zapewniają stałego, comiesięcznego wynagrodzenia ani składek emerytalnych oraz zdrowotnych. Ponadto freelancing wymaga bardzo dużo samodyscypliny i umiejętności zarządzania swoim czasem i często wiąże się z pracą z domu, gdzie czeka na nas wiele rozproszeń.

Wewnętrzna rekrutacja – branżowy przeskok

Jeśli udało Ci się znaleźć pierwszą pracę i piastujesz już pewne stanowisko w firmie, nie musi to oznaczać absolutnego ukierunkowania reszty Twojej ścieżki kariery. Wiele osób pracuje kilka lat w jednym dziale, a potem postanawia poszerzyć horyzonty i obraca swoje życie o 180 stopni.

Dużą zaletą rekrutacji wewnętrznej jest Twoja znajomość struktur organizacji oraz możliwość personalnego przedstawienia się w dziale HR. Może jednak pojawić się na Twojej drodze przeszkoda – jeśli jesteś wartościową osobą na aktualnie zajmowanym stanowisku, zarząd lub dział HR może nie być zbyt przychylnym do Twojego przebranżowienia.

Nie jest to jednak bariera nie do przeskoczenia – na pewno przed podjęciem wyzwania rekrutacyjnego warto porozmawiać z ludźmi pracującymi w docelowej komórce, dowiedzieć się więcej na temat wymagań i czekających Cię zadań. Warto pamiętać, że nowoczesne organizacje stawiają na elastyczność i rozwój pracownika, co powinno pozytywnie wpłynąć na Twoje chęci podjęcia nowych wyzwań.

Staż – zacznij z mentorem!

Wielu studentów trzeciego bądź czwartego roku studiów zadaje sobie pytanie – czy warto iść na staż? Zdecydowanie jest to jeden z najpopularniejszych sposobów na pierwszą pracę. Podczas praktyk Twoje działania i wdrożenie w firmę są nadzorowane przez mentora, który pomoże Ci zaznajomić się z zasadami panującymi w biurze, systemami wykorzystywanymi do pracy oraz doradzi w przypadku problemów.

Kolejnym atutem praktyk jako pierwszego kroku w karierze jest możliwość pogodzenia grafiku firmy ze studiami dziennymi. Większość firm proponuje stażystom pracę na pół lub ¾ etatu, co z łatwością pozwala na równoczesne skupienie się na nauce i rozwoju zawodowym. Wadą takiej współpracy jest często krótki czas umowy – większość praktyk odbywa się w trybie 3 lub 6-miesięcznym. Oczywiście jest możliwość dalszego zatrudnienia w firmie po zakończeniu stażu, lecz wymaga to nie tylko wykazania się zaangażowaniem, a także Twojej dyspozycyjności.

Na staż najlepiej aplikować w okresie wiosennym, ponieważ wtedy zaczyna się większość naborów na staże wakacyjne, jak #DigitalNaStart w agencji marketingowej Harbingers. Zobacz, co do powiedzenia o naszym programie ma Anna Socha, Social Media Manager:

Unikalność projektu #DigitalNaStart polega przede wszystkim na tym, że łączymy wiedzę z różnych dziedzin w jednym profilu. Podczas codziennej pracy coraz częściej przekonujemy się o potrzebie holistycznego podejścia do prowadzonych projektów. Bardzo ważne jest, aby na biznes Partnera nie patrzeć tylko przez pryzmat jednej usługi i właśnie dlatego udział w naszym programie stażowym to idealny start w digital marketing – już na wstępie zyskujesz wiedzę, która daje Ci przewagę i uczysz się samodzielnie łączyć (digitalowe) kropki! 🙂

Praca w marketingu. Podsumowanie

Każdy sposób na wejście w branżę marketingową ma swoje plusy i minusy. Freelancing polecany jest osobom zdyscyplinowanym, które mogą pochwalić się portfolio i umieją gospodarować swoim czasem oraz zasobami.

Dzięki wewnętrznej rekrutacji omijamy etap poznawania work ethics nowej firmy, lecz nie zawsze nasz obecny pracodawca będzie chętny na przebranżowienie już wdrożonego w dany dział pracownika. W tym zestawieniu staż wydaje się najbardziej przystępną, edukującą opcją, szczególnie dla osób rozpoczynających swoją pierwszą pracę.

Obecnie prowadzimy rekrutację na staż letni w czterech obszarach:

• content marketing/social media,
• marketing/sprzedaż,
• analityka/IT,
• SEO/SEM.