Jesteśmy drużyną, która potrafi wygenerować dobro, czyli świąteczny kiermasz Harbingers

Kiermasz w trakcie pandemii. Czy to się mogło udać?

Rok temu atmosfera świąteczna w Harbingers była wyjątkowa. Wśród zapachu pierniczków i przy akompaniamencie świątecznej muzyki zorganizowaliśmy… bożonarodzeniowy kiermasz! Do akcji zaprosiliśmy też naszych Partnerów, a zebrane wspólnie pieniądze przeznaczyliśmy na pomoc najbardziej potrzebującym – psiakom ze schroniska, domowi dziecka oraz seniorom.

Bardzo zależało nam, aby i w tym roku odtworzyć tę wyjątkową atmosferę świąt i wspólnie zaangażować się w niesienie pomocy. Niestety – plany pokrzyżowała nam pandemia. Ale kto, jak nie my, #GameChangerzy, pokona ograniczenia? Dlatego… wymyśliliśmy alternatywną, w pełni bezpieczną wersję kiermaszu!

Jako mistrzowie e-commerce wiedzieliśmy, że rozwiązanie jest jedno – przeniesienie kiermaszu do świata online. I tak narodził się pomysł o… świątecznej licytacji przez Internet!

#GameChangerzy w mikołajkowych czapkach i uszach renifera

Nie obyło się bez kilku wyzwań. Przygotowania, choć przyjemne i w słusznej sprawie, okazały się dość wymagające – głównie ze względów organizacyjnych. Tegorocznym beneficjentem była Fundacja Ruperta Mayera. „Dzieło Pomocy Dzieciom”, która wspiera działalność charytatywną i opiekuńczo-wychowawczą dla potrzebujących dzieciaków.

Do udziału w kiermaszu zaprosiliśmy naszych Partnerów. Swoje wsparcie dla naszej akcji, w postaci przekazania swoich produktów, okazali:

Petner – zestaw karm dla psa i kota,

Vokato – kilka sztuk świec zapachowych,

Naturalnie Zdrowe – produkty spożywcze,

Puder i Krem – pen-drive oraz torba plażowa

Miasto Włosów – zestaw do pielęgnacji włosów

Schronisko Smaków – zestawy prezentowe z produktami spożywczymi

Darvea – zestawy kaw Premium.

Nie zawiedli też #GameChangerzy. Wśród produktów i usług, które na licytacje wystawili pracownicy Harbingers, znalazły się m.in.: miody, domowe ciasta i zupy, świąteczne ozdoby, customizowane kurtki, roślinki, czy dzieła sztuki. Liczył się każdy, nawet drobny gest.

Gdy wszystkie produkty i paczki dotarły do naszego biura, zostało nam tylko udekorować salę (i prowadzących!), przygotować młot i… rozpocząć licytację!

Po raz pierwszy, po raz drugi, po raz trzeci… sprzedane!

Licytacja, którą zorganizowaliśmy, odbyła się 9 grudnia za pomocą aplikacji Microsoft Teams i z pewnością możemy powiedzieć jedno – była niezapomnianym wydarzeniem. Nasi prowadzący wiedzą najlepiej, że emocji – śmiechu i żartów – nie brakowało. Uczestnicy za pomocą chatu w mgnieniu oka przebijali stawki swoich poprzedników. Niektóre z proponowanych kwot aż zapierały dech w piersiach i były kilkunastokrotnie wyższe od cen wywoławczych produktów. Rekord? Ania, nasza wspaniała Graphic Designer Specialist, przygotowała wyjątkowy obraz – Wanda na home office, który został wylicytowany za 1200 zł!

Kwota, jaką udało nam się zebrać, przekroczyła nasze najśmielsze oczekiwania. #GameChangerzy z ogromnym entuzjazmem przystąpili do licytowania. Wielkie brawa należą się szczególnie naszym Partnerom, którzy nie tylko przygotowali wyjątkowe zestawy, ale sami licytowali świąteczne upominki.

Wspólnymi siłami możemy zrobić więcej!

Tegoroczny kiermasz w postaci licytacji zakończyliśmy przekazując na konto fundacji niemal 7 tysięcy złotych. Jesteśmy niesamowicie dumni z tego osiągniecia i mamy nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy mieć okazję stworzyć wydarzenie, które będzie tak wspaniałym przeżyciem.

Dziękujemy za udział naszym Partnerom i wszystkim osobom zaangażowanym w licytację. To pokazało, jak zgraną drużyną jesteśmy, gdy w grę wchodzi pomoc innym.