Ghostwriting to zjawisko polegające na tym, że ktoś w sposób anonimowy pisze tekst, pod którym podpisuje się inna osoba. Niezależnie więc od tego, jak duży wkład autor wniósł w pisanie, jego dzieło zostaje opublikowane pod obcym nazwiskiem.
Kto korzysta z usług ghostwritingu? Skąd wynika niechęć do samodzielnego przygotowania materiałów? Na te pytania trudno udzielić jednoznacznych odpowiedzi. Niejednokrotnie zdarza się, że powodem takich praktyk jest brak czasu na stworzenie czegoś we własnym zakresie. Bywa też, że zleceniodawca nie dysponuje umiejętności pisarskimi lub brakuje mu weny twórczej.
Co to jest ghostwriting?
Na czym polega ghostwriting? Aby odpowiedzieć na powyższe pytanie, warto zatrzymać się na etymologii tego słowa. Ghost (ang. duch, widmo) oraz writer (ang. pisarz) w połączeniu daje się przetłumaczyć jako „pisarz-widmo”. Ghostwriter wykonuje zlecenia związane z przygotowaniem tekstu na zamówienie i równocześnie pozostaje niewidzialny jak duch. Do jego zadań należy również skorygowanie, dokończenie lub sparafrazowanie nadesłanej pracy.
Zleceniodawca zamawia artykuł, a jego rzeczywisty twórca – w ramach płatnej usługi – zrzeka się praw autorskich na rzecz klienta i dodatkowo zobowiązuje się do zachowania poufności. Zleceniodawca z kolei podpisuje dzieło jako swoje, wypłacając profesjonaliście odpowiednią kwotę. Jak można się domyślać, taki sposób powstawania tekstów wzbudza spore kontrowersje, skupiające się przede wszystkim wokół praw autorskich i legalności podejmowanych działań.
Bez względu jednak na zastosowane rozwiązania legislacyjne i emocje, jakie wiążą się z tego typu praktykami, ghostwriting cieszy się dużą popularnością. Taka forma współpracy funkcjonuje na rynku od wielu lat i wciąż dynamicznie się rozwija. Zazwyczaj odbiorcy tekstów nie są świadomi zależności towarzyszących powstawaniu treści. Czytają dany materiał z przekonaniem, że napisał go ich ulubiony bloger lub osoba, którą cenią.