„Reanimować” stare treści czy je usunąć? Kilka słów o recyklingu contentu
Blogi firmowe zyskały popularność już kilka lat temu. Od tego momentu wielu właścicieli biznesów prowadzi je z mniejszym lub większym powodzeniem. Często jednak zdarza się, że dotychczasowe wpisy pojawiały się na stronie nieregularnie i tworzone były bez żadnej strategii, aż w końcu przestały być publikowane.
Jednak w obliczu licznych zmian w algorytmie wyszukiwarki Google, która już od dłuższego czasu docenia witryny, które regularnie publikują wartościowy content. A blogi firmowe znów przeżywają swój rozkwit. Wraz z nim przyszedł czas nie tylko na dokładne przyjrzenie się temu, jak artykuły blogowe radzą sobie na tle konkurencji, ale w pewnych przypadkach również na dosłowną „reanimację” Twojego bloga.
Dość częstym pytaniem, które pada ze strony naszych Partnerów, jest to, czy nie lepiej usunąć stare artykuły, by zacząć od początku budować w wyszukiwarce swój wizerunek eksperta. Być może jest to najłatwiejszy sposób (cóż, o wiele łatwiej coś usunąć niż poprawić), ale z pewnością niekorzystny. Dlaczego usuwać treści, które już pracują na widoczność witryny? Zamiast tego lepiej wykorzystać potencjał recyklingu contentu i „podkręcić” dotychczasowe działania, używanie starych artykułów może przynieść wiele korzyści!
Recykling treści – dlaczego warto?
Zanim przejdziemy do tego, jak odświeżyć stare treści na Twoim blogu, pochylmy się nad tym, dlaczego w ogóle warto podjąć wysiłek i przeprowadzić tego typu działania. Recykling treści może zagwarantować Twoim treściom wyższą pozycję w wynikach wyszukiwania.
Odświeżenie tekstu i dodanie do niego nowych treści, zwłaszcza w przypadku tematów, które się deaktualizują, np. przez zmiany trendów, cen lub przepisów prawa, sprawia, że Google lepiej ocenia taki artykuł i z większym prawdopodobieństwem poleci go swoim użytkownikom.
Nowsze wpisy, zwłaszcza te dotyczące aktualnie zachodzących zmian w kwestii przepisów, czy nowości w jakiejś branży, są również zdecydowanie chętniej czytane przez użytkowników, którzy szukają najbardziej aktualnych informacji dotyczących interesującego ich zagadnienia.
Dodatkowo warto również monitorować – np. za pomocą Google Search Console czy też Google Analytics to, które artykuły na Twoim blogu przynoszą największy ruch i analizować zachodzące w tej kwestii zmiany. Możliwe, że tekst, który do tej pory generował spory ruch, który z jakiegoś powodu spadł, po jego odświeżeniu zyska kolejne życie i znowu przyciągnie kolejnych czytelników do Twojej strony.
Na czym polega recykling treści?
Choć sam recykling treści jest ostatnim etapem, warto od niego wyjść, by zrozumieć ideę re-publikacji contentu. Głównym celem przetwarzania treści jest udoskonalenie ich. Tak, aby jeszcze lepiej odpowiadały na potrzeby czytelników oraz by wyświetlały się na pierwszych stronach wyszukiwania. Oczywiście jest to nierozerwalnie połączone z optymalizacją starych postów pod kątem SEO.
Jednak jeśli na blogu jest kilkadziesiąt lub nawet kilkaset opublikowanych artykułów, zadanie to wcale nie jest proste. Dlaczego? Ponieważ jeśli do tej pory treści na stronie pojawiały się bez żadnej strategii (SEO i CM) z dużą dozą prawdopodobieństwa mamy do czynienia z kanibalizacją treści.
Czym jest kanibalizacja treści? To powielanie tych samych fraz w różnych artykułach.
Przykład:
Na blogu sklepu zoologicznego w jednym miesiącu pojawiły się trzy artykuły:
- Karma dla psa – czy warto?
- Karma dla psa – czy to dobre rozwiązania?
- Karma dla psa – plusy i minusy.
Każdy z tych artykułów pozycjonuje się na tę samą frazę kluczową. Co więcej, również tematyka jest bardzo zbliżona, mimo że tytuły różnią się od siebie. Wciąż można spotkać się ze stwierdzeniem, że przecież takie rozwiązanie może być przydatne – czytelnik trafi na któryś z tych artykułów, czyli i tak przejdzie na stronę sklepu. Niestety, rzeczywistość wygląda inaczej. Trzy podstrony, które pozycjonują się na tę samą frazę kluczową, wzajemnie się osłabiają. A tym samym każda z nich pokazuje się niżej w wynikach wyszukiwania.
Co zrobić w takim wypadku? Wykorzystać potencjał re-publikacji contentu, czyli skupić się na jak najlepszym posegregowaniu treści pod kątem fraz kluczowych i tematyki, a następnie przeredagować je i opublikować. Ostrzegamy – nie jest to łatwy proces. Aby przeprowadzić dobry recykling contentu, potrzebne jest wykonanie audytu treści i opracowanie strategii. Dopiero wtedy można mieć pewność, że działania poparte dogłębnymi analizami, będą działać. Jednak warto podjęć ten trud – jak udowodniliśmy z case study, wyniki są naprawdę satysfakcjonujące!
Jakie narzędzia pomogą Ci znaleźć kanibalizujące się treści?
Chociaż w zaprezentowanym wyżej przykładzie z bloga sklepu zoologicznego to, że zachodzi zjawisko kanibalizacji treści, jest widoczne niemal gołym okiem, czasem zauważenie tego, że artykuły na blogu rankują na te same frazy kluczowe może wymagać zastosowania dedykowanych narzędzi.
Podstawowym narzędziem SEO dla starych tekstów, które wymagają odświeżenia, może być Google Search Console. Dzięki wykorzystaniu tego narzędzia masz dostęp do informacji pochodzących bezpośrednio od Google.
W celu sprawdzenia, czy wiele podstron jest widoczna na te same frazy:
- Wejdź w zakładkę “Skuteczność”,
- Wybierz interesujące Cię zapytania,
- Sprawdź, które podstrony są dla nich widoczne.
Jeżeli jedno zapytanie prowadzi do dwóch różnych podstron – ich połączenie w jeden spójny artykuł może być dobrym pomysłem.
Również Ahrefs pozwala w bardzo łatwy sposób zidentyfikować problem kanibalizacji. Wystarczy, że wejdziesz w zakładkę „Organic keywords” – tutaj znajdziesz wszystkie słowa kluczowe, na które widoczna jest Twoja witryna. Jeżeli w kolumnie URL widnieje więcej niż jeden adres, oznacza to, że między danymi podstronami występuje zjawisko kanibalizacji.
Audyt treści – krok, który pozwoli Ci zaplanować recykling artykułów
Pierwszym krokiem, który należy wykonać, decydując się na recykling treści, jest audyt content marketingowy. Polega on na przeanalizowaniu wszystkich treści na blogu i sprawdzenie, jak radzą sobie w wyszukiwarce. Czy odpowiadają na potrzeby użytkowników? Czy pozycjonują się na dobre słowa kluczowe?
Dobrze przeprowadzony audyt treści pomoże Ci wyodrębnić te artykuły, których nie trzeba poprawiać, ponieważ spełniają wszystkie zamierzone cele. Jednak oprócz tego taka analiza wyodrębni te treści, które trzeba „podkręcić”, by rzeczywiście były wartościowe dla czytelnika. Dodatkowo wskaże artykuły, pomiędzy którymi zachodzi kanibalizacja. Podsumowując – audyt treści to taki raport, który pokaże, czy w obrębie Twojego bloga potrzebny jest recykling treści.
Jakie narzędzia pomogą Ci w audycie treści?
Podstawowym narzędziem, które pomoże Ci w audycje treści, jest Google Analytics. Za pomocą tego narzędzia w łatwy sposób sprawdzisz i porównasz to, jak poszczególne podstrony Twojej witryny radzą sobie w pozyskiwaniu ruchu organicznego.
Do przygotowania audytu treści przyda Ci się również repozytorium zawierające linki do wszystkich treści znajdujących się na Twojej stronie internetowej. Stworzenie takiego pliku możliwe jest np. przy wykorzystaniu narzędzia ScreamingFrog.
Strategia content marketingowa – klucz do dobrego recyklingu treści
Jeśli audyt wykazał, że recykling będzie dobrym rozwiązaniem dla Twojego bloga, warto rozpocząć te działania od stworzenia strategii content marketingowej. Pozwoli Ci ona nie tylko skutecznie zapanować nad starymi treściami i je ulepszyć, ale również tworzyć nowe artykuły, które będą spójne z tym, co znajduje się już na blogu. W przeciwnym razie historia się powtórzy. Znów będziesz tworzyć treści, które będą wzajemnie się osłabiać, a dodatkowo żaden ze stworzonych artykułów nie będzie realizować celu, czyli będzie…bezwartościowy.
Strategia content marketingowa powinna składać się z:
- analizy konkurencji,
- analizy grupy docelowej i stworzonych na jej podstawie person,
- pomysłu kreatywnego z podziałem na cykle i dopasowane KPI, które ma realizować.
Dzięki temu będziesz wiedzieć m.in. jakie taktyki wykorzystuje Twoja konkurencja i jak długie treści tworzy, kim jest Twoja grupa docelowa, i jak do niej mówić. Z łatwością zaplanujesz też miesięczny harmonogram, w którym znajdą się angażujące wpisy.
O strategii content marketingowej mogłabym rozwodzić się godzinami. Ten wpis dotyczy jednak recyklingu treści, dlatego o poszczególnych elementach strategii więcej dowiesz się z wpisów:
- Konkurencja rynkowa – jak wykorzystać contentowy sukces swoich rywali?
- Sześciu ślepców, słoń i zaawansowana analiza grupy docelowej
- Jak tworzyć artykuły, które sprzedają? Cykle treści w strategii content marketingowej
Interesuje Cię recykling treści?
Formy recyklingu treści – jak przeprowadzić prawdziwą rewolucję na blogu?
Odpowiedzieliśmy już na pytanie, na czym polega recykling treści w marketingu. Jednak oprócz tego warto również wiedzieć, jak przeprowadzić takie działania. Załóżmy, że przeprowadziłeś audyt treści i wiesz, które teksty działają, a które trzeba poddać recyklingowi. Oprócz tego posiadasz dokument ze strategią CM. Co dalej?
Formy recyklingu treści zależą przede wszystkim od tego, jak wyglądał dotychczas Twój blog. W tym wpisie uwaga skupiona jest przede wszystkim na artykułach, ale można różnie wykorzystać recykling. Grafika, video, podcast – to również jest content. Dlatego zastanów się, czy któreś z tych elementy nie potrzebują zmiany. Jeśli któryś z nich dotychczas wzbudzał zainteresowanie grupy docelowej, może warto go rozbudować? Jest to przecież doskonałe uzupełnienie wpisów blogowych, które z pewnością powinieneś wykorzystać!
Co do samych treści, tutaj przydatne okażą się przede wszystkim narzędzia SEO. Ze strategii, w której określone zostały długości wpisów konkurencji, dowiesz się, ile znaków powinien mieć dany artykuł. Z kolei dzięki stworzonym cyklom, wiesz jakie frazy kluczowe powinieneś dobierać do poszczególnego artykułu, by spełnić określony cel. Teraz wystarczy, że:
- pogrupujesz odpowiednio stare treści (dopasowując je do konkretnych cykli),
- sprawdzisz, na jakie frazy pozycjonowały się do tej pory i czy były to odpowiednie słowa kluczowe oraz dodasz te, które powinny znaleźć się we wpisie,
- wydłużysz treści tak, aby były tak długie, jak u konkurencji.
I to wszystko. Te 3 punkty to praktyczny recykling. Grafika oczywiście w artykułach jest równie ważna jak tekst, dlatego zadbaj, by była nie tylko estetyczna wizualnie, ale również odpowiednio zoptymalizowana pod kątem SEO.
Przykłady recyklingu treści – czyli nie tylko nowe życie starych artykułów
Jedno z najpopularniejszych form marketingu w dzisiejszych czasach jest content marketing. Co to oznacza dla firm? Konieczność tworzenia sporej liczby różnego rodzaju treści, które przyciągną potencjalnych klientów, wyedukują ich na temat Twojej usługi lub produktu, a na końcu skłonią ich do dokonania zakupu.
Istnieje jednak sposób na to, aby nieco przyspieszyć proces tworzenia contentu, wykorzystując do tego te treści, które już istnieją. Artykuły blogowe z powodzeniem można przerobić na krótsze treści takie jak wpisy w social mediach! Zawarte w nich dane lub ciekawostki branżowe można przedstawić w atrakcyjny graficznie sposób za pomocą m.in. infografik. Istniejące już treści mogą również stanowić świetny punkt wyjścia do scenariuszy dla contentu video takiego jak dłuższe filmy na YouTube, czy też krótszych rolek na Instagramie lub filmików na TikToku.
W ten sposób tworząc jedną formę treści lub wykorzystując już te istniejące, możesz znacznie skrócić czas potrzebny na przygotowanie kolejnych formatów treści, a tym samym efektywniej przygotowywać kolejne porcje contentu dla swoich odbiorców.
Jeżeli jednak wciąż uważasz, że content marketing jest zbyt pracochłonny i potrzebujesz pomocy w przygotowywaniu artykułów, postów w social mediach itp. z pomocą przyjdzie Ci agencja content marketingu, która z przyjemnością ściągnie z Ciebie ten obowiązek, tak abyś mógł skupić się na innych aspektach swojego biznesu!
Na czym polega recykling treści – podsumowanie
Recykling treści to prawdziwa rewolucja na blogu. Jednak co najważniejsze – to przemyślane i oparte na danych strategie recyklingu treści, rzeczywiście działają. Dlatego nim wyruszysz na contentową wojnę i zechcesz zgładzić wszystkich rywali, najpierw odpowiednio przygotuj się na rewolucyjny recykling treści. A potem… stań do walki i zostań #GameChangerem w świecie blogów!