Blog
Analiza wzrostów lub spadków po Update algorytmu – jak weryfikować zmiany w wyszukiwarce?
SPIS TREŚCI
Algorytmy Google czy roboty Google – wszystko to brzmi jak prosto wyjęte z powieści si-fi, nie sądzisz? Jednak jeśli pracujesz w marketingu, znasz te pojęcia nie tylko z wieczornej lektury, ale z codziennego życia oraz pracy.
A jeśli nie znasz, co musi oznaczać, że Twoja przygoda z SEO dopiero się zaczyna, to spieszę z wyjaśnieniami. Algorytm Google to system złożony z formuł oraz procesów, którego zadaniem jest natychmiastowe ustalenie rankingu stron i dostarczenie możliwie jak najlepiej dopasowanego wyniku dla konkretnego zapytania. Na ten system składają się m.in. liczne czynniki rankingowe (wokół których ostatnio było nieco zamieszania – bo czy wiadomo w końcu, czy Page Experience to czynnik rankingowy, czy nie!?).
Do najważniejszych i najbardziej znanych algorytmów Google zaliczamy:
- Panda – w 2011 roku Google zaczął mówić NIE spamerskim treściom oraz duplikatom.
- Pingwin – w 2012 roku roboty Google wzięły na tapet linkowanie.
- Koliber – od 2013 roku Google rozpoczyna drogę w kierunku lepszego rozumienia potrzeb, kontekstu oraz intencji użytkownika.
Ostatnie lata to także pojawienie się algorytmu RankBrain czy BERT, dzięki którym treści – a także wyniki wyszukiwania – stają się bardziej ludzkie.
Algorytmu Google – jak to działa?!
Na stronie Google możemy przeczytać, że misją Google jest uporządkowanie światowych zasobów informacji, tak by były powszechnie dostępne i użyteczne. Trzeba przyznać, że większość ich działań konsekwentnie do tego prowadzi.
Stąd też kolejne aktualizacje algorytmów! Bez nich wyniki SERP nie miałyby szansy być coraz bardziej kontekstowe, nie odpowiadałyby na potrzeby oraz intencje użytkowników.
Kiedyś – za czasów dominacji PageRank – wystarczyło mieć dużo linków prowadzących na Twoją stronę. Przez lata był to sygnał wskazujący dużą wartość strony. Niestety zaczęliśmy tym manipulować, więc Google musiał zareagować. Stąd kolejne algorytmy, stąd roboty indeksujące, które buszują po zakamarkach Twojej strony, sprawdzają jej treści, analizują zawartość i na tej podstawie określają m.in. czy:
- witryna spełnia wymogi webmasterów Google,
- odpowiada na potrzeby użytkowników,
- jest tworzona przez ekspertów.
Po co nam ten update – zapytają seowcy
Dobra, tak naprawdę podobne pytanie prędzej padnie z ust marketerów, dla których pozycjonowanie jest pojęciem ledwie dzwoniącym w jakimś kościele.
Otóż… skoro sensem istnienia algorytmów jest wyświetlanie trafnych, wartościowych i pomocnych treści, to rolą każdej kolejnej aktualizacji algorytmu jest ulepszenie jego działania. Ergo – wciąż walczymy o to, by wyniki SERP odpowiadały na intencje użytkownika. Wielu zmian, bo te zachodzą niemal każdego dnia, nawet nie zauważamy. Największą „panikę” wywołują największe aktualizacje, często wcześniej ogłaszane. Bo to one mogą namieszać zdecydowanie najbardziej.
Aktualizacje, które ostatnio zdążyły namieszać w SEO
Spokojnie, wymienię tylko kilka tych, które w mniejszy lub większy sposób mogły odbić się czkawką w zeszłym roku:
- Link Spam Update – związany z nienaturalnymi linkami.
- Helpful Content Update – zmiany wyników wyszukiwania na podstawie treści.
- Google Spam Update – nazwa mówi chyba sama za siebie.
- Google Product Reviews Update – w zeszłym roku objął anglojęzyczne opinie produktów, ale dziś zaczyna panoszyć się także w Polsce.
Pamiętaj też, że regularnie odbywa się Google Core Update, którego zadanie i rozległość nie zawsze są jasno opisywane.
Jak weryfikować zmiany w wyszukiwarce?
Chcesz sprawować pieczę nad kondycją Twojej strony? W takim razie potrzebujesz odpowiednich procesów i narzędzi, które Ci w tym pomogą. Update zdarza się raz na jakiś czas, a Twoja strona stale funkcjonuje. Dlatego, żeby mieć pełen ogląd sytuacji, musisz czuwać i sprawdzać, jak działa wybrana przez Ciebie strona www.
Pierwszą i prawdopodobnie najważniejszą rzeczą jest korzystanie z istniejących na rynku narzędzi, które śledzą fluktuacje zmian pozycji dla tysięcy fraz. Dzięki temu szybko dostajesz pierwszy sygnał tego, co może się dziać. To ważny insight dla każdej osoby zajmującej się pozycjonowaniem. Dodatkowo sam od lat przy wielu projektach prowadzę dziennik zmian. W tym celu stosuję np. adnotacje w GA. Łączenie kropek i obserwowanie zmian wynikających z konkretnych działań staje się w ten sposób prostsze i bardziej miarodajne. Doradziłbym też… dużo spokoju. W okolicy aktualizacji algorytmów poszczególne pozycje mogą zmieniać się bez większego powodu. Uzbrój się w cierpliwość i nie podejmuj pochopnych działań. Wykorzystaj ten czas np. na dokładną lekturę komunikatów na blogu Google Webmaster Tools. Na koniec dodam jeszcze, że jeśli znasz już źródło problemu i przygotowujesz się do wdrożenia większych zmian na stronie, to wprowadź je w większych paczkach jako całość. Zaoszczędzisz dzięki temu wiele czasu – mówi Łukasz Fedor, SEO & Paid Manager w Senuto.
Audyt SEO i audyt content marketingu
Audyt strony internetowej robisz po to, by wiedzieć, czy dana witryna spełnia wymogi optymalizacji treści w wyszukiwarkach. Od tego należy zacząć wszelkie działania – niezależnie od tego, czy idzie update, czy nie.
W ten sposób dowiadujesz się, jaki jest… powiedzmy stan ZERO. Dzięki audytowi jesteś w stanie wyodrębnić wszelkie zalety i wady dotychczasowych działań. Niby dużo roboty, ale w ten sposób określenie, czy i w jakim stopniu nadchodząca aktualizacja Ci zagraża, jest znacznie prostsze.
Spadki widoczności a analiza widoczności konkurencji
Umówmy się – wszyscy zawsze patrzymy sobie na ręce. Przypadek optymalizacji treści oraz analizy spadków widoczności nie jest tu wyjątkiem.
W okolicach aktualizacji algorytmów sprawdzaj nie tylko swoją witrynę, ale też te, które z nią konkurują. W ten sposób zobaczysz, czy inni zmagają się z tymi samymi wyzwaniami co Ty. A jeśli zdarzy się tak, że spadki widoczności zobaczysz u siebie, a u konkurencji nie, to znak, żeby dobrze przyjrzeć się ich działaniom. Coś po prostu robią lepiej.
Jak reagować na spadki widoczności – kolejność działań
Pierwszą rzeczą, którą warto sprawdzać w okolicach aktualizacji, jest analiza widoczności. Jeśli skorzystasz z narzędzia zbierającego dane z każdego dnia, to bardzo szybko zauważysz, czy i jak Twoja strona reaguje na zmiany.
Kolejnym elementem jest zdiagnozowanie źródła ewentualnego problemu. Możesz go szukać m.in.:
- w unikatowości oraz użyteczności contentu,
- profilu linków,
- szybkości i responsywności www.
To, co będziesz sprawdzać w największym stopniu, zależy od tego, jaki charakter miał konkretny update. Oceń te same wskaźniki co on.
Narzędzia do monitorowania pozycji i zmian
Tak w audycie, jak później podczas regularnych check-up’ów przydadzą Ci się narzędzia, które ocenią kondycję strony i wskażą Ci punkty zapalne. W tym celu warto skorzystać z:
- Google Search Console,
- Google Analitycs 4,
- Senuto,
- Ahrefsa.
Taki zestaw w pełni wystarczy do tego, by ocenić najważniejsze zmiany w wyszukiwarce.
Przyczyny spadku pozycji po aktualizacji algorytmu Google
Okej, wiesz już, czym jest algorytm Google, wiesz też, które algorytmy towarzyszą nam od lat, a które ostatnio zjawiły się na internetowych salonach całe na biało. Masz też świadomość – ale pewnie była ona obecna już wcześniej – że algorytmy mogą utrudniać (bądź ułatwiać) Twoją pracę.
Wszystko przez związane z nimi spadki pozycji.
Cóż, jak to mówił Damian Sałkowski w trakcie wystąpienia podczas Kulturalnie o SEO – nie u wszystkich zawsze jest na zielono.
Zdj.1. Screen wykresu z modułu Analiza Widoczności w Senuto. Źródło: senuto.com.
Jeśli kolejny update algorytmu sprawił, że Twoja strona www zanotowała solidny spadek, jak na powyższym przykładzie, to nie mam dobrych wieści. Może to wynikać z różnych czynników.
Do częstych przyczyn spadków po aktualizacji algorytmu Google zaliczamy:
- stosowanie metod Black Hat SEO,
- treści spamerskie,
- zduplikowany content,
- błędne/podejrzane/niedziałające przekierowania,
- ataki hackerskie,
- content o niskiej jakości.
Podstawowe pytanie brzmi: czy można tego uniknąć?
Update algorytmu Google – jak zadbać o stabilną pozycję i wzrosty?
Dobra wiadomość jest taka, że możesz uniknąć drastycznych spadków widoczności swojej witryny wywołanych m.in. kolejnymi aktualizacjami algorytmu. Zła natomiast, że wymaga to stałego działania oraz przemyślanej strategii.
Jasne, możesz zadziałać miejscowo i szybko coś poprawić. W dłuższej perspektywie po prostu się to na Tobie zemści, np. przy okazji kolejnej aktualizacji.
Bardzo ważnym elementem strategii SEO, który pomoże przetrwać update algorytmu Google, jest przemyślany content marketing. Tworzony – rzecz jasna – w zgodzie z najbardziej aktualnymi wymogami wyszukiwarki. Google oczekuje m.in.:
- unikatowych treści w obrębie całej strony,
- empatycznego podejścia do potrzeb oraz intencji użytkowników,
- zróżnicowanych form contentu przygotowanych z myślą o konkretnych grupach docelowych i sytuacjach,
- eksperckości potwierdzonej źródłami,
- czytelnej, przejrzystej struktury.
Upewnij się więc, że Twoi SEO copywriterzy (czy jak też nazywasz w swojej firmie twórców treści) znają nie tylko zasady poprawności językowej, ale nie są im obce również zagadnienia UX czy psychologii.
Skąd wiedzieć, że update is coming?
Niby powiedziałam, że czasem próżno szukać informacji o kolejnych aktualizacjach, ale dobrze wiesz, że to nieprawda. Jeśli dany update jest większych rozmiarów, Google często daje o nim znać chwilę wcześniej. Wystarczy być na bieżąco z branżowymi newsami.
W tym celu możesz dodać do swojej prasówki takie strony jak:
- Search Engine Land,
- Neil Patel Blog,
- Search Engine Journal.
Co więcej, jeśli jesteś szczęśliwym posiadaczem konta na Twitterze, zaobserwuj m.in. konto Google SearchLiaison, czyli oficjalny profil Google. Tam wiele informacji pojawia się w pierwszej kolejności. Ostrzegam jednak – często mają one bardzo lakoniczny charakter, więc próżno szukać tam jasnych wskazówek co do tego, jak uchronić się przed ewentualnymi spadkami.
Autor wpisu:
Izabela Sykut projektantka treści i content managerka w Senuto. W pracy szuka prostych słów opisujących trudne tematy. Wierzy w sens poprawności językowej. W wolnym czasie… dalej pisze! Tym razem na tematy związane z kulturą oraz teatrem.