Blog

Artykuł przeczytasz w: 10 min

Permission marketing – co to jest i jak wykorzystać go w swoich działaniach?

Po co oferować ludziom usługi, których wcale nie chcą? To opinia zaczerpnięta z publikacji Setha Godina, który stworzył pojęcie „permission marketing”. Na czym polega ta koncepcja i dlaczego warto postawić na takie rozwiązanie? Wyjaśniamy!

Artykuł przeczytasz w: 10 min

SPIS TREŚCI

    Wbrew pozorom marketing za przyzwoleniem nie jest nowym pojęciem. Termin spopularyzował w 1999 r. Seth Godin w książce poświęconej temu zagadnieniu. Amerykański pisarz, związany z działem marketingu w Yahoo!, zauważył, że ludzie zasypywani są nachalnymi komunikatami reklamowymi. Banery na stronach internetowych, pop-upy, oferty sprzedażowe – to tylko część przykładów, ukazujących skalę zjawiska. Godin przekonuje, że kampanie w takiej formie nie są etyczne, a ponadto nie przynoszą oczekiwanych efektów.

    Nadmiar przekazów prowadzi do ich ignorowania przez użytkowników i chociażby tzw. ślepoty banerowej. Internauci zwracają coraz mniejszą uwagę na treści reklamowe. Jak temu zaradzić? Dostarczać klientom treści, na które wyrażą zgodę!

    Takie rozwiązanie wiąże się z wieloma zaletami. Przede wszystkim pozwala na zwiększenie współczynnika konwersji. Dodatkowo umożliwia budowanie społeczności skupionej wokół marki, co w długofalowej perspektywie pozwala na systematyczny wzrost sprzedaży. Co istotne, taki sposób postępowania jest także zgodny z RODO.

    Co to jest permission marketing?

    Komunikaty promocyjne wysyłane tylko do osób, które tego chcą? To nie fikcja. Na tym właśnie bazuje permission marketing. Teoria sformułowana pod koniec XX w. jest dziś bardzo aktualna. Na Twoim komputerze miesięcznie wyświetla się przeszło 1300 banerów i około 80 materiałów wideo. Taki wynik sprawia, że coraz częściej korzystamy z narzędzi, które służą do blokowania banerów lub pop-upów, a w przypadku formatów wideo – wyciszamy głos.

    Marketing za przyzwoleniem to zupełnie odmienne spojrzenie, bo przekaz dostarczany jest wyłącznie zainteresowanym konsumentom. Przesyłanie informacji handlowych odbywa się z wykorzystaniem danych osób, które wyrażą taką zgodę. Co istotne – żeby dostarczanie wiadomości było zgodne z RODO – akceptacja użytkowników nie może być domniemana. Administrator danych jest zobowiązany do gromadzenia informacji w formie elektronicznej lub papierowej.

    Do najpopularniejszych sposobów komunikacji w systemie permission marketing zaliczają się: e-mail marketing, a także powiadomienia web-push, czyli krótkie informacje, które wyświetlają się na komputerze, telefonie lub tablecie. Z takiej formy porozumienia się z klientami korzystają znane brandy. Wśród przykładów należy wskazać markę Lidl, oferującą możliwość zapisu do newslettera po wypełnieniu formularzu na stronie lub firmę CCC, która za pomocą komunikatu web-push informuje klientów o najnowszych promocjach.

    Permission marketing

    Przeczytaj również: Fake news w marketingu – jak sobie z nimi radzić?

    Jak wykorzystać ten rodzaj marketingu w swoich działaniach?

    Kluczem do sukcesu jest budowanie relacji. Jak to się odbywa? Trzeba zatroszczyć się o zapewnienie odpowiedniego contentu – w tym celu sprawdzają się działania prowadzone w social mediach oraz kampanie SEO. Kiedy użytkownicy zaciekawią się serwowanymi treściami, decydują, czy chcą otrzymywać spersonalizowane materiały o podobnej tematyce. Taka polityka przekłada się na realne korzyści biznesowe, które umożliwiają uzyskanie wyższych współczynników konwersji przy zoptymalizowanym budżecie.

    Zgody – na potrzeby powiadomień web-push lub e-mail marketing – najczęściej pozyskuje się w modelu single opt-in lub double opt-in. Oba te systemy bazują na zachęceniu użytkownika do wyrażenia pozwolenia na przesyłanie materiałów promocyjnych. To pozwala firmie na sprawne gromadzenie danych do celów marketingowych. Czym różnią się te dwa rozwiązania? Krokami, które musi przebyć klient:

    • Double opt-in odbywa się dwuetapowo – polega na wpisaniu przez użytkownika swojego maila, a następnie zalogowaniu się na pocztę i aktywowaniu konta.
    • Single opt-in to tylko jedna czynność, np. kliknięcie w powiadomienie web-push.

    Zdobywanie zainteresowanych klientów

    Co zrobić, żeby permission marketing odznaczał się skutecznością? Oto lista praktycznych porad:

    • twórz oferty dostosowane do profilu klientów,
    • zadbaj o jakość przekazów,
    • używaj języka korzyści,
    • przedstaw zalety wynikające z zapisania się do bazy użytkowników,
    • działaj transparentnie – informuj, jak często planujesz się kontaktować i czego klienci mogą się spodziewać, współpracując z Twoją firmą,
    • pamiętaj, że e-mail marketing powinien wyróżniać subskrybentów (możesz np. proponować swoim odbiorcom specjalne promocje).

    Dlaczego warto wykorzystać marketing za przyzwoleniem?

    Pytanie klientów o zgodę na przesyłanie materiałów marketingowych ma wiele zalet i przekłada się na realne korzyści biznesowe. Co można zyskać, decydując się na wdrożenie takiej strategii?

    ✓ Budowanie grona lojalnych klientów

    Komunikując się wyłącznie z klientami, którzy sobie tego życzą, wzbudzasz ich zaufanie. Konsumenci pozytywnie postrzegają Twoje działania. Doceniają, że liczysz się z ich opinią i bierzesz pod uwagę ich zainteresowania. Mają poczucie, że Twoja firma o nich dba. Dzięki temu bardziej się angażują i szybciej podejmują decyzje zakupowe. Często są w stanie zapłacić więcej za produkt marki, z którą są związani.

    ✓ Działanie zgodne z prawem

    Wdrożenie RODO przyniosło wiele zmian. Wprawdzie początkowo marketingowcy obawiali się nowych obostrzeń, ale w praktyce okazały się one korzystne.

    Po pierwsze, użytkownicy zyskali większą kontrolę nad przekazywanym informacjami. Po drugie, działy marketingowe stały się transparentne, a administratorzy danych mogą być pewni, że ich działania są zgodne z prawem – potwierdzenie chęci otrzymywania informacji poprzez kliknięcie w komunikat web-push lub link aktywacyjny to doskonały sposób na weryfikację danych.

    ✓ Zyskanie konwertujących leadów

    Konieczność wyrażenia zgody na otrzymywanie komunikatów marketingowych i możliwość wypisania się z subskrypcji w dowolnym momencie ma swoje zalety. W bazie danych pozostają wyłącznie zainteresowani konsumenci. W efekcie firmy są w stanie znacznie szybciej wypromować nowy produkt lub zwiększyć sprzedaż, bo ich oferta trafia do osób związanych z daną marką. Tacy klienci są bardzo cenni, ponieważ interesują się konkretną marką i polecają ją innym.

    ✓ Wyższe wskaźniki konwersji

    Marketingowcy, którzy nie wysyłają wiadomości taktowanych jak SPAM, osiągają znacznie lepsze wyniki prowadzonych kampanii. Przygotowywanie spersonalizowanych komunikatów przekłada się bowiem na wyższe wskaźniki click rate i sprawniejsze osiągnięcie założonych celów biznesowych.

    Skuteczny permission marketing

     

    Sprawdź także: Mobile First – dlaczego warto dbać o użytkowników urządzeń mobilnych?

    Dostarczaj klientom informacji, na których im zależy

    Permission marketing to strategia, która staje się coraz popularniejsza. Odbiorcy są zmęczeni nawałem niechcianych komunikatów. W wielu przypadkach nawet nie sprawdzają, co firma ma im do zaoferowania i celowo instalują narzędzia blokujące reklamy na stronie internetowej. Stąd też prezentowanie im tylko takich treści, na jakie się zgadzają, wydaje się uzasadnione.

    Z drugiej strony niektórzy przedsiębiorcy sceptycznie postrzegają takie działania. Wynika to z faktu, że komunikaty przygotowywane na potrzeby danej marki trafiają tylko do wybranej grupy docelowej. Trzeba jednak pamiętać, że tacy konsumenci doceniają to, że firma liczy się z ich zdaniem. W efekcie użytkownicy dużo chętniej zapoznają się z przesłanymi materiałami, a nawet polecają daną markę swoim znajomym. Marketingowcy są więc w stanie budować zaangażowaną społeczność użytkowników i pozyskiwać lojalnych klientów.

    W Harbingers doskonale rozumiemy potrzeby rynku i znamy sposoby na to, jak efektywnie poprowadzić kampanię e-mailingową czy działania SEO. Gotowy na zmiany? Dołącz do grona naszych Partnerów i sięgaj po więcej!

    Podoba Ci się ten artykuł?
    Oceń:

    Odmień z nami swój
    biznes online

    Postaw przed nami wyzwanie, opowiedz o problemie. My staniemy do walki.